Urząd prezydenta w czasach II Rzeczpospolitej sprawowały trzy osoby: Gabriel Narutowicz, Stanisław Wojciechowski i Ignacy Mościcki. Pierwszy z nich został zabity kilka dni po zaprzysiężeniu, drugi zrezygnował po zamachu majowym w 1926 r., a trzeci postąpił podobnie we wrześniu 1939 r., ale najpierw wyjechał do Rumunii.
35 lat temu wieczorem, 19 lipca 1989 r., Zgromadzenie Narodowe wybrało gen. Wojciecha Jaruzelskiego na urząd prezydenta PRL. Tego samego dnia w Londynie, po nagłej śmierci prezydenta RP Kazimierza Sabbata, w siedzibie władz na uchodźstwie zaprzysiężono jego następcę Ryszarda Kaczorowskiego.
30 lat temu, 30 lipca 1993 r., zmarł hrabia Edward Bernard Raczyński, ambasador II RP w Londynie, prezydent na uchodźstwie, najdłużej żyjąca głowa państwa polskiego. „Ta prezydentura, ten ostatni płomyk naszej suwerenności, powinien płonąć” – mówił w latach osiemdziesiątych.
W Szkole Podstawowej nr 1 im. Miłośników Ziemi Śląskiej w Świętochłowicach odsłonięto w czwartek mural upamiętniający sześciu prezydentów RP na uchodźstwie. Powstał on na podstawie pracy plastycznej uczennic, które zajęły 1. miejsce w ogólnopolskim konkursie „Misja: Wolna Polska”.
Prochy prezydentów RP na uchodźstwie zostały złożone do sarkofagów w Świątyni Opatrzności Bożej. Obok Władysława Raczkiewicza, Augusta Zaleskiego i Stanisława Ostrowskiego pochowany został także ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski i jego małżonka Karolina Kaczorowska.
Trzej prezydenci RP na uchodźstwie pochodzili z pokolenia, które w czasie swej młodości walczyło o niepodległą Polskę, a następnie, w okresie międzywojennym, budowało niepodległy kraj – mówi PAP historyk prof. Marek Wierzbicki z Delegatury IPN w Radomiu.
Prezydenci Władysław Raczkiewicz, August Zaleski i Stanisław Ostrowski byli depozytariuszami pamięci, ciągłości państwa polskiego – powiedział w sobotę w Warszawie premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości powitania szczątków prezydentów RP na uchodźstwie.
Do Polski wracają prezydenci przez dziesięciolecia dbający o ciągłość legalnych władz o to, żeby głowa państwa była cały czas zgodnie z przepisami wolnej, niepodległej Polski, II RP reprezentowana – powiedział w sobotę pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za Granicą Jan Dziedziczak.
Sprowadzenie do Polski szczątków prezydentów na uchodźstwie to oddanie sprawiedliwości historycznej. To powiedzenie, że te osoby przez pół wieku wbrew wszystkiemu zabiegały o polską niepodległość – podkreśla w sobotę Wojciech Labuda, pełnomocnik prezesa Rady Ministrów ds. ochrony miejsc pamięci.
W Świątyni Opatrzności Bożej zostaną pochowani prezydenci RP na uchodźstwie – Władysław Raczkiewicz, August Zaleski i Stanisław Ostrowski. Miejscem ich spoczynku będzie Mauzoleum Prezydentów RP. W ponownym pochówku wezmą udział prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki.