„Mówiło się w tym okresie, że PKWN utworzono z inicjatywy ludności polskiej. W rzeczywistości jednak skład komitetu zatwierdziło nasze kierownictwo – to znaczy Stalin. Komitet utworzono bowiem na naszym terytorium, myśmy go finansowali i bez naszej pomocy byłby bezradny. Leżało w naszym interesie stworzenie polskiego kierownictwa, które składałoby się z ludzi wartościowych – sojuszników, którzy mieli te same cele co my i byliby potem nam wierni”. Tak napisał w swoich pamiętnikach o utworzonym 21 lipca 1944 r. w Moskwie Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego Nikita Chruszczow.
Rosja powinna zapomnieć o polityce zagranicznej, a zająć się polityką wewnętrzną - uważa Richard Pipes, znawca Rosji, b. doradca Ronalda Reagana. Pipes, który wziął udział w debacie w Pałacu Prezydenckim, mocarstwowość Rosji wiąże głównie z jej położeniem geograficznym.
Polska otrzyma wszystkie akta rosyjskiego śledztwa w sprawie Katynia z wyjątkiem tych, które zawierają dane "operacyjno-wywiadowcze" - zapewnił w środę w wypowiedzi dla PAP szef Federalnej Agencji Archiwalnej (Rosarchiw) Andriej Artizow.
Premier Donald Tusk powiedział w piątek, że ciągle nie ma potwierdzenia, że białoruska lista katyńska istnieje. Szef rządu zapewnił, że kwestia udostępnienia dokumentacji katyńskiej była wstępem do każdej jego rozmowy z przywódcami Federacji Rosyjskiej.
Ujawnienie białoruskiej listy katyńskiej - spisu ofiar mordu NKWD z 1940 r. - to jeden z najważniejszych polskich postulatów wobec Rosji. Do tej pory władze Rosji i Polski poszukiwały jej bezskutecznie. Lista ta dotyczy 3,8 z 22 tys. wszystkich ofiar Katynia.
Były minister spraw zagranicznych i współprzewodniczący Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych Adam Daniel Rotfeld o odnalezionej przez prof. Natalię Lebiediewą liście nazwisk 1996 polskich obywateli wywiezionych do więzienia NKWD w Mińsku: "Dobrze się stało, że pani Natalia Lebiediewa prowadzi w tej sprawie od wielu lat poszukiwania. To, co znalazła z całą pewnością jest godne najwyższego uznania i naszej wdzięczności. Bez niej do tych dokumentów byśmy nie dotarli.
W Mińsku rozstrzelano większość z 1996 osób, których nazwiska są na znalezionej przez prof. Natalię Lebiediewą liście Polaków przewożonych w 1940 r. do więzień NKWD w tym mieście – powiedział PAP w czwartek historyk Ihar Kuzniacou z białoruskiego oddziału Memoriału.