Mimo upływu blisko 40 lat od wprowadzenia stanu wojennego niektóre mity na jego temat są niezwykle żywotne. Jednym z nich jest stwierdzenie, że był on „mniejszym złem”, że uchronił Polskę i Polaków przed sowiecką interwencją. Tymczasem paradoksalnie było dokładnie odwrotnie.
Msze św. w intencji ojczyzny i ofiar stanu wojennego, marsze, składanie kwiatów i zapalanie zniczy zaplanowano w całym kraju w ramach obchodów 38. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. 13 grudnia prezydent Andrzej Duda wręczy odznaczenia państwowe, a prezes IPN Krzyże Wolności i Solidarności.
Ojciec należał do pokolenia Polaków, które w czasach PRL niosło „pochodnię polskości”; dzisiaj my kontynuujemy tę misję - oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki we wpisie w mediach społecznościowych, nawiązując do swojego zmarłego ojca Kornela Morawieckiego.
Tablicę upamiętniającą górników, którzy w grudniu 1981 r. zastrajkowali w proteście przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego i bezprawnemu zatrzymaniu działaczy Solidarności odsłonięto w czwartek przed Ośrodkiem Kultury Andaluzja w Piekarach Śląskich.
16 grudnia minie 15 lat od śmierci Władysława Suleckiego - działacza opozycji przedsierpniowej na Górnym Śląsku, współpracownika Komitetu Obrony Robotników. W rocznicę wprowadzenia stanu wojennego jego postać zostanie przypomniana w Gliwicach, z którymi związany był przez większą część życia.
Kary 10 lat pozbawienia wolności oraz zakazu zajmowania stanowisk związanych z ochroną bezpieczeństwa i porządku publicznego przez 10 lat zażądał w czwartek prokurator IPN dla b. zomowca Romana S., oskarżonego o strzelanie do górników z kopalni Wujek na początku stanu wojennego.
Nigdy w życiu nie wystrzeliłem żadnego pocisku w stronę człowieka ani nie strzeliłem w powietrze - mówił przed sądem b. zomowiec Roman S., oskarżony o strzelanie do górników z kop. Wujek w grudniu 1981 r.. Zadeklarował, że łączy się w bólu z rodzinami ofiar tej tragedii i poprosił o uniewinnienie.
Były członek plutonu specjalnego ZOMO Roman S., oskarżony o strzelanie do górników podczas pacyfikacji kopalni Wujek na początku stanu wojennego, pozostanie w areszcie – zdecydował w czwartek katowicki sąd, odrzucając wniosek obrony o zwolnienie oskarżonego.