Czuwaniem w molennach (świątyniach) rozpoczęły się w poniedziałek wieczorem święta Bożego Narodzenia wiernych Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego, których główne skupiska w Polsce są na Suwalszczyźnie. To jedna z najmniejszych w kraju grup religijnych.
Staroobrzędowcy z Suwalszczyzny odwiedzają groby swoich zmarłych 1 listopada, chociaż pamięć o zmarłych czczą głównie w święto wielkanocne. Na groby niosą głównie kwiaty. Jak poinformował PAP kustosz działu etnograficznego Muzeum Okręgowego w Suwałkach Krzysztof Snarski, staroobrzędowcy odwiedzają zmarłych w Wielkanoc. Wówczas niosą na groby jajko a czasem inne potrawy. Dodał, że groby swoich bliskich odwiedzają bardzo często. 1 listopada także idą na groby. Głównie niosą kwiaty, ale na niektórych cmentarzach pojawiają się znicze.
W związku z trwającymi świętami Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, w wielu wsiach i miastach w województwie podlaskim można spotkać grupy prawosławnych kolędników. Chodzą z gwiazdami, zbierając datki także na potrzeby parafii czy cele społeczne. We wtorek przypada drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego. Trzynaście dni po katolikach obchodzi je wielu wiernych obrządków wschodnich, zwłaszcza prawosławni we wschodniej części kraju, ale również grekokatolicy czy staroobrzędowcy.
Prawosławni, a także wierni innych obrządków wschodnich, w tym grekokatolicy i staroobrzędowcy, obchodzą w niedzielę wigilię Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. Stałe święta religijne wypadają według tego kalendarza trzynaście dni po katolickich. Duchowni prawosławni zwracają uwagę, że kalendarz juliański jest o wiele starszy od gregoriańskiego (wprowadzonego w 1582 roku reformą papieża Grzegorza XIII i obecnie powszechnego), i był używany w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.
12 tysięcy turystów odwiedziło tego lata dawny klasztor i cerkiew staroobrzędowców w Wojnowie na Mazurach. Zabytek, który przetrwał wojenne zawieruchy, jest jedną z ciekawszych budowli prezentujących wschodnią kulturę religijną w Polsce. Zespół klasztorny staroobrzędowców zwanych także filiponami pochodzący z połowy XIX wieku leży nad jeziorem Duś między Rucianem Nidą a Pieckami.
Wystawę ponad stu zabytkowych ikon z XVI-XIX wieku, w tym unikatowy zbiór malowideł z klasztoru staroobrzędowców w Wojnowie, można oglądać od środy w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Po raz pierwszy od kilku lat muzeum w Olsztynie zaprezentowało blisko sto swoich najcenniejszych ikon. Najstarsza z nich - datowana na początek XVI wieku - ikona "Chrystusa Pantokratora w popiersiu" jest wiernym naśladownictwem dzieła Andrieja Rublowa.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy, rozpoczęli w niedzielę obchody świąt wielkanocnych. W tym roku Wielkanoc wypada u nich tydzień po świętach katolików. Taka sytuacja wynika z innego sposobu wyliczania daty święta. Co prawda przed rokiem i dwa lata temu w obu obrządkach Wielkanoc przypadała w tym samym terminie, ale przeważnie prawosławni świętują później, maksymalnie nawet pięć tygodni po katolikach.
Nocnym czuwaniem rozpoczęli w sobotę wieczorem obchody świąt wielkanocnych wyznawcy Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego na Suwalszczyźnie. Wielkanoc to u nich najważniejsze święta, potrwa do najbliższej soboty. Czuwanie w molennach (domach modlitwy) zaczyna się po zachodzie słońca i trwa do ok. 4 rano. Staroobrzędowcy modlą się w tym czasie i czytają ewangelię. Potem odpoczywają i w niedzielę około południa siadają do stołu świątecznego.