Na brutalną akcję Milicji Obywatelskiej, której funkcjonariusze 19 marca 1981 r. siłą usunęli z sali obrad Wojewódzkiej Rady Narodowej w Bydgoszczy zaproszonych na sesję WRN związkowców (dotkliwie pobito przewodniczącego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego NSZZ „Solidarność” w Bydgoszczy Jana Rulewskiego, a także Mariusza Łabentowicza i Michała Bartoszcze z rolniczej „Solidarności”) zareagowała oczywiście Krajowa Komisja Porozumiewawcza NSZZ „Solidarność”.
40. rocznica podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich „przypomina o jednym z najważniejszych wydarzeń w całej pokojowej rewolucji +Solidarności+” – napisał w liście do uczestników obchodów prezydent Andrzej Duda.
W najbliższy piątek w internetowym serwisie „Twarze Solidarności” pojawi się nowa zakładka, poświęcona strajkowi generalnemu na Podbeskidziu sprzed 40 lat. Na ten sam dzień w Katowicach zaplanowano debatę online na ten temat z udziałem prezesa IPN.
Służby białoruskie nie wpuściły do swego kraju ciężarówki z pomocą wysyłaną przez NSZZ „Solidarność”. Pojazd formalnie wyjechał z Polski w środę wieczorem, ale został wtedy zatrzymany na terminalu w białoruskiej części przejścia. Obecnie samochód ma przejechać do Białegostoku.
W niedzielę w Grudziądzu uczczono 40. rocznicę wybuchu strajku w zakładzie „Warma”. Prezydent miasta Maciej Glamowski mówił, że nie ma słowa bardziej symbolicznego niż „solidarność”. Strajk w Warmie trwał od 26 sierpnia do 1 września 1980 roku.
Sejm przyjął w piątek uchwałę upamiętniającą 40. rocznicę Lubelskiego Lipca '80. Przypomniano w niej o szczególnym znaczeniu wydarzeń na Lubelszczyźnie w 1980 r. i oddano cześć bohaterom, uczestnikom tamtych wydarzeń.
Strajk w WSK PZL Świdnik i porozumienie z władzą podpisane w lipcu 1980 r. były kamykiem, który ruszył lawinę – mówił prezes IPN Jarosław Szarek w Świdniku (Lubelskie) podczas obchodów 40. rocznicy wybuchu strajków, nazwanych Lubelskim Lipcem '80.
W najbliższą środę na Rynku w Tarnowskich Górach zostanie otwarta wystawa IPN z cyklu „TU rodziła się +Solidarność+”. Przypomni ona o pierwszym dużym strajku na Górnym Śląsku w 1980 r. - doszło do niego w tarnogórskiej Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych „Fazos”.
Zadecydowaliśmy o wydłużeniu referendum strajkowego; sądzę, że koniec września to będzie moment krańcowy - powiedział w poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Dodał, że pierwsze dwa tygodnie września poświęcone zostaną na właściwą organizację nowego roku szkolnego.