Wśród głosów przedstawicieli rosyjskiego życia publicznego o Zbigniewie Brzezińskim nie brak opinii zarzucających mu koncepcje rozpadu Rosji, a także ocen, że był z racji polskich korzeni "rusofobem". Eksperci mówią o nim jako o mistrzu dyplomacji i polityki.
Szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji, wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantin Kosaczow w sobotę nazwał zmarłego Zbigniewa Brzezińskiego wybitną postacią polityki międzynarodowej i za przesadne uznał opinie przypisujące mu "rusofobię".
Były prezydent USA Barack Obama w sobotnim oświadczeniu upamiętniającym Zbigniewa Brzezińskiego nazwał go "znakomitym urzędnikiem państwowym" i "żarliwym zwolennikiem amerykańskiego przywództwa".
Zbigniew Brzeziński uważał niepodległą Ukrainę za przeciwwagę dla imperializmu Rosji – ocenił w rozmowie z PAP w sobotę kijowski ekspert Pawło Żownirenko, który w latach 90. uczestniczył z Brzezińskim w pracach Ukraińsko-Amerykańskiego Komitetu Doradczego.
Był za tym, aby Polska opuściła Układ Warszawski i zmierzała na Zachód; wspierał ruch Solidarność i prześladowane osoby - tak wspominał zmarłego prof. Zbigniewa Brzezińskiego, były szef MON Jan Parys.
Zbigniew Brzeziński był - zarówno jako teoretyk, jak i praktyk polityki międzynarodowej - przeciwnikiem koncertu mocarstw, dyktatu silnych wobec słabych - powiedział PAP w sobotę szef BBN Paweł Soloch. Zwrócił uwagę, że do elementów jego doktryny odwołuje się m.in. prezydent Andrzej Duda.
Zbigniew Brzeziński był amerykańskim patriotą, ale także kimś, kto nie tylko był ważny dla amerykańskiej polityki zagranicznej, ale też dla świata - powiedział PAP podczas forum Globsec w Bratysławie republikański senator z USA Ron Johnson.
Zbigniew Brzeziński był zdeklarowanym i konsekwentnym antykomunistą, ale nie wrogiem Rosji - uważa politolog Siergiej Stankiewicz, na początku lat 90. doradca ówczesnego prezydenta Rosji Borysa Jelcyna ds. politycznych.
Prof. Zbigniew Brzeziński był częścią nieformalnej "zmowy polskiej", która rozpinała parasol nad naszym krajem w sytuacjach trudnych albo bardzo ważnych, takich jak wchodzenie do NATO i UE - powiedział PAP w sobotę b. prezydent Bronisław Komorowski.
Zbigniew Brzeziński uważał, że jako Amerykanin mógł Polsce pomóc bardziej niż jako emigrant. Straciliśmy orędownika spraw polskich w Waszyngtonie - powiedział PAP dr Sławomir Dębski, szef Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych o zmarłym prof. Zbigniewie Brzezińskim.