Elementy umundurowania, nieśmiertelniki, rzeczy osobiste czy fotografie należące do ofiar Zbrodni Katyńskiej można obejrzeć na wystawie "Zbrodnia Katyńska - 75 lat pamięci" otwartej w poniedziałek w Muzeum Wojska w Białymstoku.
25 lat temu, 13 kwietnia 1990 r., Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni katyńskiej, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu". Przez 50 lat władze sowieckie konsekwentnie zaprzeczały odpowiedzialności ZSRS za zamordowanie przez NKWD w 1940 r. 22 tys. obywateli polskich.
Pamięć ofiar zbrodni katyńskiej uczczono w niedzielę w Lublinie w 75. rocznicę mordu. W uroczystości pod Pomnikiem Ofiar Katynia wzięli udział członkowie Stowarzyszenia Rodzina Katyńska, parlamentarzyści, przedstawiciele władz, służb mundurowych, młodzież.
W kwestii Katynia jesteśmy w tym samym miejscu, co pięć lat temu, kiedy Duma Państwowa podjęła uchwałę dotyczącą zbrodni katyńskiej - ocenił w rozmowie z PAP przedstawiciel stowarzyszenia Memoriał Aleksandr Gurianow.
W poniedziałek, 13 kwietnia o godz. 11 odbędzie się otwarcie wystawy „Cierpieniu – prawdę, zmarłym – modlitwę. Polskie miejsca pamięci w Rosji”, którą będzie można oglądać w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki „Przystanek Historia” w Warszawie (ul. Marszałkowska 21/25) do końca kwietnia.
Płk John H. Van Vliet Jr. i Donald B. Stewart, którzy jako niemieccy jeńcy byli świadkami ujawniania prawdy o Katyniu zostali pośmiertnie odznaczeni przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Uhonorowano też Krystynę Piórkowską, piszącą o anglojęzycznych świadkach zbrodni.
Plenerową wystawę "Zbrodnia Katyńska" przygotowaną przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej będzie można oglądać od piątku 10 kwietnia na rynku łódzkiej Manufaktury. Kilkanaście dni później jej poszerzona wersja prezentowana będzie w Muzeum Miasta Zgierza.
Plenerową wystawę "Zbrodnia Katyńska" przygotowaną przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej będzie można oglądać od piątku 10 kwietnia na rynku łódzkiej Manufaktury. Kilkanaście dni później jej poszerzona wersja prezentowana będzie w Muzeum Miasta Zgierza.
Wspomnienie o zbrodni NKWD sprzed 75 lat nie wpisuje się w oficjalną rosyjską narrację historii. Katyń jest nadal trudną do zaakceptowania prawdą - mówi PAP historyk, prof. Wojciech Materski z Instytutu Studiów Politycznych PAN.