Wprowadzony 13 grudnia 1981 r. stan wojenny dla polskiego społeczeństwa był szokiem. Zakończył w brutalny sposób okres szesnastu miesięcy, które często określa się „karnawałem +Solidarności+”. W kręgu władzy ten temat był jednak dyskutowany i rozważany od dawna. A śladów wprowadzenia siłowych rozwiązań można doszukiwać się jeszcze w roku 1980.
Sowieci zawahali się i całą brudną robotę spacyfikowania Polski scedowali na gen. Jaruzelskiego. Bieg wydarzeń potwierdził, iż doraźnie mieli rację, zawierzając polskim komunistom – mówi PAP prof. Andrzej Paczkowski, historyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Po wprowadzeniu stanu wojennego doszło do odwrócenia ról USA i ZSRS wobec PRL. Kreml stracił wiele narzędzi nacisku – powiedział prof. Andrzej Paczkowski podczas debaty „Stan wojenny i polityka zagraniczna PRL. Kryzys polski 1980–1982 w międzynarodowej perspektywie”.
Z moralnego punktu widzenia jest oczywiste, że sprawiedliwość jest wartością samoistną. W wymiarze politycznym kwestia ta jest znacznie bardziej skomplikowana – mówi PAP prof. Paweł Machcewicz, historyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN. Zakres rozliczeń nazizmu w Niemczech był motywowany wieloma czynnikami, w tym polityką zachodnich aliantów, dla których stabilizacja RFN była arcyważnym czynnikiem w rywalizacji z ZSRS – dodaje historyk prof. Andrzej Paczkowski (ISP PAN). Badacze dziejów XX wieku są autorami książki „Wina, kara, polityka. Rozliczenia ze zbrodniami II wojny światowej”.
Potrafił rozmawiać ze wszystkimi i bronić swoich racji, ale zawsze kulturalnie i z uśmiechem – tak o zmarłym Janie Lityńskim opowiada PAP prof. Andrzej Paczkowski. Historyk i opozycjonista z lat PRL zwrócił też uwagę na symboliczną śmierć Lityńskiego, który skoczył do rzeki, by ratować psa.
Być może bez obecności intelektualistów w Sierpniu ’80 trudniej byłoby zakończyć negocjacje z sukcesem. Ale kto wie, równie możliwe, że owi doradcy wcale nie byli potrzebni i że aby nie dać się zmanipulować, wystarczyliby ci inteligenci, którzy byli w Gdańsku od początku, jak Bogdan Borusewicz czy Andrzej Gwiazda. Robotnikom na pewno nie brakowało odwagi. Byli bardziej zdeterminowani – mówi PAP prof. Andrzej Paczkowski, historyk z PAN.
„Dziecko urodzone w sobotę dnia 1 października roku bieżącego praktyczne, ambitne, zdolne do wysiłków, pragnące zająć dobre stanowisko i zrobić karierę – okaże dużą przenikliwość i zdolności dyplomatyczne” – czytamy w notce, którą zamieścił wróżbita Jan Starża-Dzierzbicki w „Wieczorze Warszawskim” z dnia 30 września 1938 r.
Różnice pomiędzy wydarzeniami Marca ‘68 w Polsce i młodzieżową rewoltą w państwach zachodnich były w czwartek tematem dyskusji „Rok 1968 z perspektywy półwiecza”, która odbyła się w warszawskim Przystanku Historia.
Studencki Klub Międzyepokowych Badań Historycznych zaprasza na spotkanie pt. "Czego chciała Solidarność?", skoncentrowane wokół książki dr. Krzysztofa Mazura "Przekroczyć nowoczesność. Projekt polityczny ruchu społecznego Solidarność". Spotkanie odbędzie się 4 grudnia o godz. 18:30 na Uniwersytecie Warszawskim w sali nr 200, w budynku Samorządu Studentów.
Sprawa Lecha Wałęsy dla jednych jest już zamknięta, dla innych wciąż otwarta - mówi historyk prof. Andrzej Paczkowski, odnosząc się do przedstawionej we wtorek opinii biegłych nt. teczki TW "Bolek". Wynika z niej, że Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB.