Moja droga do Iwaszkiewicza jest stroma i kręta. A właściwie to nie tyle droga, ile wtajemniczanie się poprzez uporczywą wędrówkę szlakiem jego miejsc, przyobiecanych mi niegdyś przez mądrego pedagoga, który zgodnie z zaleceniem Goethego traktował mnie tak, jak gdybym był tym, czym być powinienem, by doprowadzić mnie tam, dokąd miałem dojść” – pisze w jednym z esejów Robert Papieski.
Barwne zdjęcie Hani Lilpopówny, późniejszej żony Jarosława Iwaszkiewicza - to zdaniem kuratorów pierwsza polska kolorowa fotografia. Prezentowana jest wśród innych trójwymiarowych zdjęć z początku XX w. na wystawie "Będę to fotografował w kolorach".
Pół wieku znajomości na tle burzliwych dziejów XX wieku dokumentują listy opublikowane w książce "Czesław Miłosz. Jarosław Iwaszkiewicz. Portret podwójny", która trafia właśnie do księgarń.
Słynny portret Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów pędzla Ignacego Stanisława Witkiewicza - jego prezent ślubny dla Iwaszkiewiczów - uroczyście powrócił do Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawisku pod Warszawą. Obraz Witkacego skradziono w 2005 r. W maju br. odzyskali go policjanci z Centralnego Biura Śledczego w Łodzi. Według szacunków policji, skradzione dzieło jest warte co najmniej 450 tys. zł.