U nikogo z powieściopisarzy nie znajduję tylu realiów dotyczących wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej - pisał o niej Czesław Miłosz. Autorka "Dewajtis” Maria Rodziewiczówna zmarła 80 lat temu 6 listopada 1944 roku.
Pokaz prasowy pierwszego odcinka serialu „Dewajtis”, superprodukcji TVP, odbył się w środę w warszawskim kinie Kultura. „Jest to opowieść o tym, że jest coś takiego jak dziedzictwo, któremu winni jesteśmy wierność” – powiedział na pokazie prezes TVP, Mateusz Matyszkowicz. Widzowie zobaczą film w niedzielę.
Maria Rodziewiczówna jest pełna sprzeczności. Ponadto wokół pisarki narosło wiele stereotypów i niesprawiedliwych ocen – mówi PAP Emilia Padoł, autorka książki „Rodziewicz-ówna. Gorąca dusza”. Książka 8 lutego trafi do księgarń.
„I to jest właśnie istota mitu: mit pamięta. Ale mit pamięta co innego niż historia. Pamięta to, co jest osobistym ulubieniem i osobistą zgrozą, co wypływa z natury człowieka. Nie pamięta dokumentów, wyraża raczej sen niż jawę, postać rzeczy idealną, zarówno w złym, jak w dobrym, wyraża los nieprzetłumaczalny na żaden język historyczny, niezmienny los śmiertelników skazanych na wyżywanie się w walce ze śmiercią” – zapisała Maria Kuncewiczowa.
"U nikogo z powieściopisarzy nie znajduję tylu realiów dotyczących wschodnich ziem dawnej Rzeczypospolitej " - pisał Miłosz o Marii Rodziewiczównie, szufladkowanej niekiedy jako autorka sentymentalnych romansów. Autorka "Dewajtis" urodziła się 150 lat temu, 2 lutego 1863 roku.