Blisko 80 lat po zakończeniu II wojny światowej prawne rozliczenia zbrodni nazistowskich dobiegają końca. Zdaniem cytowanego przez "Neue Osnabruecker Zeitung" Thomasa Willa, szefa Centrali Badania Zbrodni Narodowo-Socjalistycznych w Ludwigsburgu, to już ostatni etap ścigania nazistowskich sprawców.
Podnoszony przez Polskę postulat reparacji wojennych od Niemiec nie jest jedynie politycznym manewrem prawicowej partii PiS. Większość Polaków uważa, że Niemcy mają wobec nich dług – wskazuje publicystka tygodnika "Der Spiegel”.
Władze Szwecji złożyły wniosek o wpisanie archiwum Polskiego Instytutu Źródłowego w Lund ze świadectwami obozowymi na listę UNESCO Pamięć Świata. Agenda ONZ decyzję w tej sprawie ma podjąć w kwietniu.
Osiemdziesiąt lat temu wyzwolono jeńców jednego z największych w Europie niemieckich obozów jenieckich - Stalagu 344 Lamsdorf. Z tej okazji w poniedziałek, przed Pomnikiem Martyrologii Jeńców Wojennych w Łambinowicach, uczczono pamięć wszystkich ofiar obozu.
Senat podjął w czwartek przez aklamację uchwałę upamiętniającą kolejarzy walczących w czasie II wojny światowej. "Senat oddaje hołd bohaterskim kolejarzom walczącym o obronę ojczyzny oraz poległym w walce w 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej" - głosi uchwała.
Romowie i Polacy upamiętnili przypadającą w 26 lutego 82. rocznicę utworzenia przez Niemców w KL Auschwitz II-Birkenau tak zwanego obozu cygańskiego (Zigeunerlager). Wspólnie oddali hołd ofiarom. W Auschwitz zginęło 21 tys. Romów i Sinti.
31 stycznia 1945 r. w Palmnicken (ob. Jantarnyj, Rosja) na bałtyckiej plaży Niemcy zamordowali co najmniej 2 tys. więźniów i więźniarek z podobozów KL Stutthof w Prusach Wschodnich. Na tych, którzy uciekli, "polowania" urządzali niemieccy cywile, ochotnicy z Hitlerjugend i Volkssturmu.
Dzięki wieloletniej pracy polskich placówek dyplomatycznych systematycznie spada częstotliwość występowania w zagranicznych mediach sformułowania „polski obóz zagłady" w kontekście niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau - uważają polscy dyplomaci.