Instytut Pileckiego wystosował do niemieckiego portalu edukacyjnego Zeitklicks list ze sprostowaniem błędów zawartych w jednym z materiałów zamieszczonych na stronie. Instytut zwrócił uwagę m.in. na mylące sformułowanie „polskie obozy koncentracyjne”.
W Biedaczowie koło Leżajska odsłonięto kamień z tablicą upamiętniającą Jakuba Tokarza – mieszkańca wsi, który poniósł najwyższą cenę za ukrywanie żydowskiej rodziny Rimlerów podczas II wojny światowej. To setna osoba uhonorowana w ramach programu „Zawołani po imieniu”.
Przy ulicy Siennej 82 w Warszawie w niedzielę oficjalnie otwarto nową siedzibę Instytutu Pileckiego. Historia nie jest zamkniętą księgą, lecz żywym zobowiązaniem wobec tych, którzy walczyli o naszą wolność i niepodległość - powiedział wiceszef MKiDN Maciej Wróbel.
Politycy PiS uważają, że Krzysztof Ruchniewicz, szef Instytutu Pileckiego i pełnomocnik MSZ ds. spraw polsko-niemieckiej współpracy, dopuścił się zdrady dyplomatycznej. Złożą w prokuraturze zawiadomienie w tej sprawie. Wezwali też do natychmiastowego odwołania Ruchniewicza z funkcji szefa Instytutu.
Instytut Pileckiego odrzuca wszelkie, kłamliwe sugestie, jakoby (...) pod jego auspicjami były prowadzone jakiekolwiek rozmowy o zwrocie dóbr kultury przez Polskę - oświadczył Instytut odnosząc się do informacji, że szef placówki prof. Krzysztof Ruchniewicz chciał zorganizować seminarium w tej sprawie.
Luiza Jurgiel-Żyła, rzeczniczka prasowa Instytutu Pileckiego, oświadczyła podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że zamieszczone przez nią wpisy na portalu X były błędem i przeprosiła za nie. Dotyczyły one przebiegu Obławy Augustowskiej.