Geneza i przebieg obrad okrągłego stołu łączą się z kierunkiem zmian dyktowanych przez ZSRS. Poszczególne elementy procesów w krajach Europy Środkowej były modyfikowane przez lokalne specyfiki, szczególnie w PRL, ale ogólny schemat był zgodny z zamierzeniami Gorbaczowa – mówi PAP historyk prof. Andrzej Nowak z Instytutu Historii PAN i Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jedni będą twierdzili, że ówczesne możliwości wykorzystano maksymalnie, inni, że można było przesunąć granice kompromisu okrągłego stołu. Ten czynnik będzie różnicował opinię publiczną – mówi PAP prof. Wojciech Roszkowski, historyk z Instytutu Studiów Politycznych PAN.
Na czele walki z komunizmem była Polska i „Solidarność” – podkreślił litewski historyk Alvydas Nikžentaitis z Wileńskiego Uniwersytetu Pedagogicznego podczas drugiego dnia obrad międzynarodowej konferencji naukowej, zorganizowanej w Warszawie w 30. rocznicę zakończenia obrad okrągłego stołu.
„Solidarność” była oparta na nadziejach wyrosłych z polskiego katolicyzmu – podkreślił wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński podczas otwarcia drugiego dnia międzynarodowej konferencji „Jak upadał komunizm. Rok 1989 w Europie Środkowo-Wschodniej”, zorganizowanej w 30. rocznicę zakończenia obrad okrągłego stołu.
30 lat temu, 5 kwietnia 1989 r., po dwóch miesiącach rozmów podpisano porozumienie zamykające obrady okrągłego stołu. Moment ten jest symbolicznym początkiem transformacji systemowej w Polsce i Europie Środkowej. Układ między władzami PRL a częścią opozycji do dziś wzbudza wiele dyskusji.
W Pałacu Prezydenckim w Warszawie rozpoczęła się międzynarodowa konferencja naukowa „Jak upadał komunizm. Rok 1989 w Europie Środkowo-Wschodniej”. „Ostatni rok komunizmu i upadek żelaznej kurtyny w Europie Środkowo-Wschodniej stanowi element wspólnego dziedzictwa, który wciąż wymaga dyskusji i namysłu” – czytamy w materiałach konferencyjnych.
W moim przekonaniu obrady okrągłego stołu miały ogromne znaczenie, ponieważ doprowadziły do wyborów 4 czerwca - mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda. Jak ocenił, te wybory były momentem, który powinien stać się punktem zwrotnym w historii Polski, ale tak się nie stało.