Chcemy godnie uczcić wszystkie rocznice, które przypadają w tym roku, m.in. 40-lecie „Solidarności”, ale nie wiemy do końca jak przebiegać będzie epidemia; ws. wyjazdu do Smoleńska czekamy na normalizację na granicach, wtedy podejmiemy decyzję – mówi premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu był pytany w sobotę w radiu RMF FM, czy po otwarciu granic pojedzie do Smoleńska uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r.
"Bardzo bym chciał, żeby ta 10. rocznica została w najbardziej możliwy, godny sposób uczczona i czekamy na normalizację na granicach, czekamy na odejście tej pandemii w niepamięć, mam nadzieję, że już za kilka miesięcy, i wtedy podejmiemy odpowiednie decyzje" - powiedział Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że w tym roku przypada również m.in. 40. rocznica powstania "Solidarności". "Wszystkie rocznice chcemy godnie uczcić" - podkreślił.
Pytany, czy będą huczne obchody tej rocznicy, powtórzył, że nie wiadomo do końca, jak przebiegać będzie epidemia i dlatego decyzje muszą być podejmowane "w odpowiedniej bliskości czasowej wobec danego wydarzenia". "Chciałbym, żebyśmy mogli sobie pozwolić na wielką defiladę, ale czy tak będzie, to dzisiaj nie mogę tego obiecać" - powiedział Morawiecki.
Podkreślił, że dzięki "Solidarności" wyzwolona został nasza część Europy. "I chciałbym, żeby cały świat to usłyszał, ale czy warunki epidemiczne na to pozwolą, żeby było wielkie zgromadzenie osób, to podejmiemy tę decyzję w stosownym czasie (...). Bardzo bym chciał, żeby okoliczności pozwoliły i wtedy zorganizujemy ogromne obchody rocznicy, która jest tego warta i godna" - powiedział premier. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ itm/