Podczas okupacji niemieckiej wielu zwykłych Polaków stało się niezwykłymi bohaterami, często cichymi, zapomnianymi, nieoczekującymi rozgłosu, pochwał ani nagród - napisał prezydent Andrzej Duda w liście z okazji uroczystości upamiętniających Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.
List prezydenta został odczytany przez zastępcę szefa KPRP Piotra Ćwika podczas uroczystości upamiętniających Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.
"Przed sześcioma laty ustanowione zostało nowe święto państwowe: Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Jest ono wyrazem głębokiej czci dla naszych rodaków, którzy w imię najwyższych ideałów człowieczeństwa i chrześcijańskiej miłości bliźniego, ryzykując życiem własnym i swoich bliskich, sprzeciwiali się nieludzkiemu prawu ustanowionemu na polskiej ziemi przez niemieckich prześladowców – zarządzeniu, w myśl którego jakakolwiek pomoc ukrywającym się Żydom miała być karana śmiercią" - napisał prezydent.
Przypomniał, że Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką przypada 24 marca, w rocznicę męczeństwa Rodziny Ulmów, zgładzonych razem z ukrywanym przez nich ośmiorgiem współobywateli pochodzenia żydowskiego.
"Dlatego szczególnie w tych dniach kierujemy uwagę naszą i całego świata na ten najmroczniejszy czas w dziejach Polski, ale zarazem też okres, w którym wielu zwykłych Polaków stało się niezwykłymi bohaterami, często cichymi, zapomnianymi, nieoczekującymi rozgłosu, pochwał ani nagród. Czynimy wszystko, aby ta opowieść o szlachetności i odwadze była znana naszym potomnym i by usłyszeli ją ludzie dobrej woli na wszystkich kontynentach" - dodał.
Przypomniał, że Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką przypada 24 marca, w rocznicę męczeństwa Rodziny Ulmów, zgładzonych razem z ukrywanym przez nich ośmiorgiem współobywateli pochodzenia żydowskiego.
"W tym roku, ogłoszonym przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej Rokiem Rodziny Ulmów, uroczystości mają charakter wyjątkowy. Mija bowiem 80 lat od zbrodni w Markowej na Podkarpaciu – od tragedii, która po dziś dzień wstrząsa ludzkimi sercami i sumieniami, skłania do refleksji i pogłębionych badań nad historią II wojny światowej i motywuje do umacniania fundamentów pokoju w świecie: praw człowieka, praw narodów oraz szacunku dla dziedzictwa religijnego i narodowego współkształtujących ład moralny w wymiarze społecznym" - zwrócił uwagę prezydent.
Ocenił, że "ubiegłoroczna beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci zwróciła oczy całego katolickiego świata na naszą Ojczyznę: na fenomen wyjątkowo licznych polskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, na przerażające realia niemieckiej okupacji naszego kraju i na ogrom strat, jakie poniosła Polska w wyniku inwazji III Rzeszy i sprzymierzonego z nią Związku Sowieckiego".
"Ufam, że kult, jakim jest otaczana błogosławiona rodzina Ulmów, wydarzenia kulturalne i przedsięwzięcia edukacyjne poświęcone Polakom ratującym Żydów oraz wyjątkowe miejsca – takie jak muzeum w Markowej, a także Kaplica Pamięci Pomordowanych Polaków Ratujących Żydów w tutejszym sanktuarium i pobliski Park Pamięci Narodowej, będą dobrze służyć prawdzie, sprawiedliwości i pojednaniu. Niech te dzieła sprzyjają wychowaniu kolejnych pokoleń w duchu szacunku dla drugiego człowieka, szacunku dla życia oraz służby dobru wspólnemu całej rodziny ludzkiej" - zaznaczył. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/