Ukraińska gloryfikacja Romana Szuchewycza uwłacza pamięci polskich, żydowskich i ukraińskich ofiar nacjonalistów spod znaku OUN-UPA - oświadczył IPN, odnosząc się do nazwania miejskiego stadionu w Tarnopolu na Ukrainie imieniem Romana Szuchewycza.
Nikt w sposób istotny nie poniósł kary za zbrodnie w czasach komunistycznych, żadni dygnitarze nie zostali ukarani, również ci, którzy byli odpowiedzialni za grudzień 1970 roku - powiedział w czwartek wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin.
List otwarty ws. uznania przez IPN zasług Mirosława Chojeckiego jako działacza opozycji w PRL ogłosili historycy związani przed laty z IPN. Instytut ocenił, że nie można odmówić zasług b. opozycjoniście, ale przeszkodą w nadaniu mu formalnego statusu działacza opozycji w PRL są przepisy.
50 lat temu robotnicy szli na poranną zmianę, a czekały na nich czołgi, otworzono do nich ogień; to był koniec złudzeń co do tego, kim jest władza komunistyczna; pochylmy dzisiaj głowy nad pamięcią tych, którzy zginęli na Wybrzeżu w 1970 r. - powiedział w Gdyni prezydent Andrzej Duda.
Tablicę pamiątkową ku czci Zbigniewa Godlewskiego, zastrzelonego w grudniu 1970 roku w Gdyni, odsłonięto w środę w Szkole Podstawowej im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Gałkowie Dużym (Łódzkie). Zbigniew Godlewski, który był uczniem tej szkoły, to bohater „Ballady o Janku Wiśniewskim”.
Ponad 40 osób zamordowanych, ponad 1000 osób rannych; masowe aresztowania. Pamiętajmy o Bohaterach Grudnia 1970 – głosi czwartkowy, poranny wpis Kancelarii Prezydenta na Twitterze. W czwartek głowa państwa w Gdyni i Gdańsku odda hołd bohaterom tamtych dni.
Z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy w czwartek rano rozpoczęły się w Gdyni obchody 50. rocznicy tragicznych wydarzeń Grudnia'70 r. Uroczystości odbywają się przy Pomniku Ofiar Grudnia'70, w pobliżu stacji SKM Gdynia-Stocznia, gdzie przed 50 laty padły strzały do robotników.
„Stoczniowcy Gdyni, Stoczniowcy Gdańska / Idźcie do domów, skończona walka / Świat się dowiedział, nic nie powiedział” – można usłyszeć w „Balladzie o Janku Wiśniewskim”, stanowiącej gorzkie podsumowanie Grudnia ’70. Minęło kolejnych jedenaście lat i władza ludowa znów zdecydowała się na strzelanie do protestujących robotników.
Wolna Polska nigdy nie zapomni o krwawej pacyfikacji strajku w kopalni Wujek, nigdy nie wygaśnie nasza wdzięczna pamięć i hołd składany bohaterom z Wujka; wypełnimy ich patriotyczny testament, a słowo „solidarność” będzie dla nas inspirującym przesłaniem – podkreślił prezydent Andrzej Duda.
Każda z grudniowych śmierci miała i ma wymiar wspólnotowy – powiedziała w środę podczas obchodów 50. rocznicy Grudnia'70 przed pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.