Rząd Ukrainy zwolnił ze stanowiska prezesa Instytutu Pamięci Narodowej tego kraju Wołodymyra Wiatrowycza, uważanego za jednego z architektów ukraińskiej polityki historycznej i uznawanego w Polsce za apologetę działalności OUN-UPA.
25 września ma ruszyć proces Romana S., byłego członka plutonu specjalnego ZOMO, oskarżonego o strzelanie do górników protestujących w kopalni „Wujek” w grudniu 1981 r. Taki termin wyznaczył w poniedziałek Sąd Okręgowy w Katowicach.
1 sierpnia o godz. 17.00 zabiją dzwony kościelne w hołdzie powstańcom warszawskim. Tego dnia stu harcerzy będzie pełniło wartę przed pomnikiem kard. Stefana Wyszyńskiego – poinformowało biuro prasowe archidiecezji warszawskiej.
Jest wolność słowa i wolność wyrażania ekspresji, ale to nie zwalnia nas z tego, aby wyraźnie powiedzieć, że pewnych granic przekraczać się nie powinno - podkreślił wicepremier Jacek Sasin pytany o zamieszczoną przez posła Piotra Misiłę grafikę ze znakiem Polski Walczącej na tle tęczowej flagi.
Na postrzeganie I wojny światowej i pamięć o niej wpłynęły przede wszystkim doświadczenia II wojny, które zdominowały narrację i refleksję nad wojną w ogóle, pamięcią i tożsamością – mówi PAP historyk prof. Halina Parafianowicz z Uniwersytetu w Białymstoku.
Być może zabrzmi to nieco kuriozalnie, ale I wojna była ostatnią „ludzką wojną”. W jej trakcie wciąż występowała dość duża zbieżność między teorią prawa międzynarodowego a zachowaniami walczących stron. Po doświadczeniach tej wojny bardzo rozwinęło się prawo dotyczące jeńców. II wojna pokazała jednak, jak bardzo to prawo rozminęło się z rzeczywistością – mówi PAP dr Piotr Stanek, historyk z Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych.
29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim obozie Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe zgłosił się, by dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka.
Historię w wydaniu światowym piszą głównie historycy zachodni z perspektywy doświadczeń własnych państw i narodów, dlatego cierpienia i skala zniszczeń ziem polskich w czasie I wojny światowej są tematem rzadko obecnym w narracji historycznej czy publicystyce – mówi PAP historyk prof. Andrzej Chwalba z UJ.
105 lat temu, 28 lipca 1914 r., wybuchła I wojna światowa. Przez wówczas żyjących była nazywana Wielką Wojną, przy czym określenie to dotyczyło zarówno zaangażowanych w nią ludzi oraz środków, jak i ogromu spustoszeń, których dokonała głównie w Europie. Rzadko się pamięta, że obok Francji głównym teatrem działań były ziemie polskie.
Kampanię, która ma celu dotarcie do rodzin polskich ofiar niemieckich obozów, aby zwrócić im osobiste rzeczy po bliskich, rozpoczął oświęcimski Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży (MDSM) i archiwum w Bad Arolsen, gdzie są one przechowywane.