"Rodacy bohaterom" to akcja obdarowywania paczkami z okazji świąt polskich kombatantów mieszkających na dawnych polskich Kresach. Pierwszy transport darów ruszył już na Białoruś. Organizatorzy liczą, że w sumie zebranych zostanie kilkadziesiąt ton produktów.
W Gdańsku odbyły się w poniedziałek uroczystości z okazji 35. rocznicy Porozumień Sierpniowych z udziałem m.in. prezydenta Andrzeja Dudy. Kontrowersje wzbudziło niezaproszenie na obchody organizowane przez NSZZ Solidarność premier Ewy Kopacz.
Premier Ewa Kopacz zaapelowała w poniedziałek o to, by w dniu święta Solidarności pamiętać o znaczeniu słowa "solidarność", że to znaczy "razem, a nie przeciw sobie". "Mamy jedną Polskę i jedną dumę z jej historii" - mówiła szefowa rządu.
Kopia Porozumień Sierpniowych podpisana przez Annę Walentynowicz oraz zdjęcia i legitymacja strajkowa to pamiątki, które rodzina przekazała Ośrodkowi „Pamięć i Przyszłość” we Wrocławiu. Mają być one częścią ekspozycji w powstającym Centrum Historii Zajezdnia.
Przez 25 lat wolności zaprzepaściliśmy ideę solidarności, ale być może uda się ją jeszcze odzyskać – mówi prof. Marcin Król z Uniwersytetu Warszawskiego w wywiadzie dla PAP z okazji rocznicy Sierpnia. Ale przed nami – dodaje – jest jeszcze wiele innych wyzwań, m.in. uporanie się z własną trudną historią.
Solidarność lat 80. stanowi świadectwo rozwagi i mądrości politycznej, a także skuteczności politycznego działania - podkreśla w rozmowie z PAP dr Kazimierz Wóycicki, dyrektor Akademii Europejskiej Krzyżowa. Wskazuje, że Polsce potrzebna jest polityka historyczna pokazująca, jak wielkie światowe znaczenie miał ruch solidarnościowy.
Wojewoda dolnośląski Tomasz Smolarz zapowiedział, że jeszcze w poniedziałek skieruje wniosek do szefa MON, by siły zbrojne podjęły czynności rozpoznawcze z użyciem georadaru w sprawie tzw. złotego pociągu. Jak dodał chodzi wykluczenie prawdopodobieństwo znalezienia tam tego pociągu.
W ramach obchodów 35. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych na Placu Solidarności w Gdańsku odsłonięto w poniedziałek makietę dla niewidomych przedstawiającą Pomnik Poległych Stoczniowców oraz jego najbliższe otoczenie.
Elity III RP doszły do władzy "na plecach robotników", a później tych robotników zwyczajnie wykiwały - mówi PAP Zofia Romaszewska, działaczka opozycji demokratycznej w okresie PRL, współzałożycielka KSS "KOR" i Radia "Solidarność".