Z okazji przypadającej w piątek 70. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego Senat USA przyjął rezolucję, w której upamiętnił to wydarzenie jako "symbol heroizmu i siły ludzkiego ducha" - poinformowało PAP biuro senator Barbary Mikulski.
Prezydent Bronisław Komorowski wystosował list do uczestników obchodów 70. rocznicy pacyfikacji Rososzy, w którym oddał cześć mieszkańcom tej wsi zamordowanym przez niemieckich okupantów. Zginęło wówczas około 30 osób.
Pomnik kaprala niedźwiedzia Wojtka, jednego z symboli armii generała Władysława Andersa, stanął w Parku Jordana w Krakowie. Uroczyste odsłonięcie monumentu odbyło się w niedzielę, w 70. rocznicę zdobycia przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego klasztoru na Monte Cassino.
Hołd żołnierzom 2 Korpusu Polskiego, bohaterom walk o Monte Cassino - oddali uczestnicy niedzielnych uroczystości zorganizowanych na Polskim Cmentarzu Wojennym w 70. rocznicę zakończenia bitwy, która otworzyła aliantom drogę na Rzym.
Ponad 50 polskich uczestników walk o Monte Cassino uczestniczyło w niedzielnych uroczystościach z okazji 70. rocznicy zakończenia bitwy. Przybyli z różnych krajów kombatanci podkreślali, że cieszy ich przede wszystkim obecność licznych grup młodzieży.
18 maja 1944 r. po niezwykle zaciętych walkach 2. Korpus Polski dowodzony przez gen. Władysława Andersa zdobył wzgórze Monte Cassino wraz z ze znajdującym się na nim klasztorem. W bitwie zginęło 923 polskich żołnierzy, 2931 zostało rannych, a 345 uznano za zaginionych.
W 70. rocznicę zwycięskiej Bitwy o Monte Cassino są przy Was serca całej Polski. Z wdzięcznością myślimy o naszych bohaterach, którzy tak ofiarnie przelewali żołnierską krew za Ojczyznę - napisał do kombatantów prezydent Bronisław Komorowski.
Do 20 tys. osób wzięło udział w Symferopolu w obchodach 70. rocznicy stalinowskich deportacji Tatarów z Krymu. W związku z zakazem demonstracji, wydanym przez rosyjskie władze półwyspu, uroczystości zamiast w centrum odbyły się na przedmieściach.
Lech Kaczyński był symbolem wielkiej odwagi. Podczas pobytu w Gruzji pokazał, że nie boi się Władimira Putina - mówił w niedzielę podczas wizyty w Radomiu b. prezydent Gruzji. Micheil Saakaszwili złożył kwiaty przed pomnikiem Lecha i Marii Kaczyńskich.