Dla Rosji Polska to zdrajca Słowiańszczyzny - mówi PAP historyk i politolog PAN prof. Wojciech Materski. Natomiast rosyjską polityką historyczną - jak podkreśla - rządzi pragmatyzm, a nie szacunek dla dorobku nauk humanistycznych, w tym przede wszystkim historii.
To był początek tego ruchu, który doprowadził do obalenia komunizmu - powiedział o strajkach w sierpniu 1980 r. historyk prof. Wiesław Wysocki. Przypomniał, że dyrekcja stoczni była gotowa podnieść pracownikom pensje; ci nie zgodzili się na to mówiąc, że nie chodzi tylko o nich.
Jeśli Częstochowa jest w centrum Polski, oznacza to, że Polska posiada matczyne serce; oznacza to, że każdy puls życia złączony jest z Matką Bożą - powiedział papież Franciszek w przesłaniu do pielgrzymów z okazji Jubileuszu 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
"Od Cara do +Cara+" to tytuł nowej publikacji prof. Wojciecha Materskiego o rosyjskiej polityce historycznej. W rozmowie z PAP jej autor przypomina, że dla Rosji Polska to zdrajca Słowiańszczyzny, a rosyjskie argumenty historyczne tłumaczą nawet bombardowania Syrii.
Największym moim dokonaniem w trakcie Powstania było uratowanie 10 rannych kolegów na terenie wyścigów konnych na Służewcu – mówi Eugeniusz Tyrajski ps. „ Genek”, uczestnik Powstania Warszawskiego, żołnierz Armii Krajowej z pułku „Baszta”.
Prezydent Andrzej Duda w filmowym nagraniu zachęca do udziału w Narodowym Czytaniu "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego, odczytując jego fragment w dworku "Rydlówka" w podkrakowskich Bronowicach. Narodowe Czytanie "Wesela" odbędzie się 2 września.
Uroczystość koronacyjna w 1717 r. zjednoczyła na Jasnej Górze Polaków, stając się narodową manifestacją wiary. Mamy nadzieję, że i teraz wspólne przeżywanie jubileuszu pozwoli nam się wznieść ponad podziałami – powiedział PAP generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski.
Do 2 października można dołączyć do akcji „BohaterON – włącz historię!” - ogólnopolskiej kampanii, której celem jest upamiętnienie i uhonorowanie uczestników Powstania Warszawskiego poprzez wysłanie im bezpłatnych kartek dystrybuowanych na terenie całego kraju.
Ustawa o dekoncentracji mediów, to chęć większego zróżnicowania rynku. Czy można to wiarygodnie przedstawić jako ograniczenie pluralizmu? Jest to słaby argument - mówi w wywiadzie udzielonym PAP, przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski.