30 lat temu, w dniach 8-14 czerwca 1987 r., Jan Paweł II odbył trzecią pielgrzymkę po Polsce. Odwiedził Warszawę, Lublin, Tarnów, Kraków, Szczecin, Gdańsk, Gdynię, Częstochowę i Łódź. Była ona nie tylko ważnym wydarzeniem religijnym, ale też politycznym – zarówno dla władz PRL, jak i dla opozycji. Choć podziemna „Solidarność” nie wiązała z nią tak wielkich nadziei, jak 4 lata wcześniej, to doceniała jej wagę. Nic, zatem dziwnego, że odnosiły się do niej władze związku (regionalne i krajowe) oraz poświęcono jej wiele miejsca w prasie podziemnej. Na jej łamach można dziś znaleźć liczne artykuły i wywiady, informacje o planowanym programie pielgrzymki, fragmenty homilii papieskich, wypowiedzi, a nawet twórczości Karola Wojtyły.
Pomarańczowa alternatywa była nietypowym przejawem działalności opozycyjnej. W przeciwieństwie do jej „poważnej” części walczyła z komuną poprzez śmiech, głównie uliczne happeningi. I hasła w rodzaju: „Znajdzie się pała na dupę generała”. Co ciekawe – należała do najdłużej zwalczanych przejawów sprzeciwu. W czasach, gdy inne, „poważne” demonstracje nie były już niepokojone przez zbrojne ramię partii, czyli ZOMO, za udział w imprezach przez nią organizowanych można było trafić na dołek, a w najlepszym razie dostać wspomnianą wcześniej pałą …
Józef Piłsudski (1867-1935) - pierwszy marszałek polski (1920), dwukrotny premier Polski (1926-1928 i 1930), żołnierz, polityk, polski działacz społeczny i niepodległościowy, twórca Organizacji Bojowej PPS, Legionów Polskich i Polskiej Organizacji Wojskowej. Od 11 listopada 1918 roku był naczelnym wodzem Armii Polskiej. Piłsudski uznawany jest za architekta niepodległości i za jedną z najwybitniejszych postaci w historii kraju. Traktowany jako genialny dowódca, wybitny strateg oraz wizjoner, stał się przedmiotem kultu, a więc działań gloryfikujących jego postać, głównie w okresie dwudziestolecia międzywojennego, ale także dużo później [1].
Dwieście lat temu, 12 maja 1817 r., w gmachu Pałacu Saskiego w Warszawie została otwarta Giełda Kupiecka. Ten pierwszy polski rynek papierów wartościowych, walut i towarów był świadectwem ambicji gospodarczych i politycznych Królestwa Polskiego.
Mglistego, niedzielnego popołudnia pod koniec lutego 1901 roku salon państwa Kotarbińskich stał się sceną niezwykłego spektaklu: pierwszego autorskiego – dziś powiedzielibyśmy „performatywnego” – odczytania jednego z najbardziej oryginalnych i błyskotliwych dramatów literatury polskiej - "Wesela".
Ostatni ambasador Portugalii w II RP Cesar de Sousa Mendes już w pierwszych dniach po zajęciu Polski przez hitlerowskie Niemcy pomagał mieszkańcom Warszawy. Niektórych ukrywał w budynku portugalskiego poselstwa, a także wystawiał nielegalne paszporty.
3 maja w 1951 r. stał się „normalnym” dniem pracy. Komunistyczne władze nie zamierzały świętować kolejnych rocznic uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Były one natomiast obchodzone przez opozycję, oczywiście (z wyjątkiem „solidarnościowego karnawału”) nielegalnie. Nie inaczej było też 35 lat temu, w 1982 r. Wówczas to doszło do szeregu burzliwych manifestacji, zakończonych w wielu przypadkach starciami z milicją. Tak było np. w Warszawie, gdzie doszło do kilkugodzinnej bitwy o Most Śląsko-Dąbrowski.
Tradycyjne pochody pierwszomajowe w 1971 r. w Szczecinie i Gdańsku stały się miejscem otwartej manifestacji społeczeństwa przeciwko nierozliczeniu zbrodni Grudnia 1970 r. Zaskoczone władze niewiele mogły zrobić w czasie trwania uroczystości. Dopiero po jej zakończeniu nadszedł czas porachunków.
28 marca 1947 r. w bieszczadzkich Jabłonkach zginął w przypadkowej zasadzce Ukraińskiej Powstańczej Armii gen. Karol Świerczewski. Pod wrażeniem tej śmierci następnego dnia, 29 marca 1947 r., Biuro Polityczne Polskiej Partii Robotniczej postanowiło „w ramach akcji represyjnej wobec ludności ukraińskiej [...] w szybkim tempie przesiedlić Ukraińców i rodziny mieszane na tereny odzyskane [...] nie tworząc zwartych grup i nie bliżej niż 100 km od granicy”[1].