Muzealnicy, samorządowcy i miłośnicy zabytków sprzątali we wtorek park przy dawnej letniej rezydencji rodu Branickich w Choroszczy. Akcja odbyła się po raz 15. Jej celem jest ochrona i przywracanie dawnej świetności zabytkowego parku.
Muzealnicy, samorządowcy i miłośnicy zabytków sprzątali we wtorek park przy dawnej letniej rezydencji rodu Branickich w Choroszczy. Akcja odbyła się po raz 15. Jej celem jest ochrona i przywracanie dawnej świetności zabytkowego parku.
Unikatowy album z 1887 r., dokumentujący odbudowę zniszczonej twierdzy oraz fotografie Malborka i zamku z przełomu XIX i XX w. będą mogli zobaczyć odwiedzający Muzeum Zamkowe w Malborku. Wystawa najnowszych nabytków fotograficznych zostanie otwarta w czwartek.
W wielkanocny poniedziałek krakowianie i turyści udają się na tradycyjny Emaus, czyli odpust przy klasztorze sióstr norbertanek na krakowskim Salwatorze. Mieszkańcy Wieliczki i przyjezdni oglądają natomiast poczynania Siudej Baby.
Zakończono zdjęcia do dokumentalnej części kolejnej produkcji z cyklu "Dolny Śląsk pełen historii". Film "Dolina pałaców i ogrodów" opowiada o 30 zamkach w kotlinie jeleniogórskiej, zwanej dolnośląską doliną Loary. Trafi też do szkół i bibliotek.
Na przełomie czerwca i lipca Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej będzie miało gotowy wstępny wniosek o wpis tarnogórskich podziemi na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO - podali przedstawiciele stowarzyszenia.
Turlanie jaj z pagórka, gra w kręga oraz dyngusowe huśtawki, zapomniane już dawne, ludowe zwyczaje, to atrakcje przygotowane przez Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu na poniedziałek Wielkanocny w ramach imprezy „Gry i zabawy Wielkanocne”.
Chleb z popiołem jedzony w Wielki Piątek, mycie w zimnej wodzie i gorzka wódka z tatarakiem na rozgrzewkę, a w Niedzielę Wielkanocną – prezenty od zajączka dla dzieci – niektóre z tych dawnych zwyczajów świątecznych są kultywowane na Górnym Śląsku do dziś.
Związany z wiosną i świętami wielkanocnymi ludowy obrzęd "chodzenia z gaikiem", który przez etnografów do niedawna uważany był za już nieistniejący, przetrwał w okolicach Wyszogrodu. Jest tam kultywowany przez jedną rodzinę ze wsi Podgórze.