40. rocznica podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich „przypomina o jednym z najważniejszych wydarzeń w całej pokojowej rewolucji +Solidarności+” – napisał w liście do uczestników obchodów prezydent Andrzej Duda.
Jan Lityński był odważny, ale już w wolnej Polsce tej odwadze w działalności politycznej towarzyszyło bardzo wiele zdrowego rozsądku, umiaru i umiejętności szukania porozumienia – wspominał b. prezydent Bronisław Komorowski. Lityński nigdy nie kalkulował i zawsze pomagał – napisał b. premier Donald Tusk.
W latach osiemdziesiątych „Solidarność” odgrywała bardzo ważną rolę w życiu społeczno-politycznym i kulturalnym. W swojej książce Leszek Olejnik przybliża ten czas w wymiarze lokalnym – łódzkim. Wpływ „dekady Solidarności” był istotny, chociaż, jak zastrzega autor, po części tylko poprzez fakt trwania.
Senat podjął uchwałę w 40. rocznicę podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich i powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność”. Oddano hołd „wszystkim, którzy w tamtym czasie odważyli się wystąpić w obronie polskich rolników”.
Otwarcie plenerowej wystawy na ul. Piotrkowskiej i odsłonięcie pamiątkowej tablicy w rektoracie Uniwersytetu Medycznego to wydarzenia upamiętniające 40. rocznicę zakończenia strajków w Łodzi – największego i najdłużej trwającego protestu studentów w Europie.
NZS wpłynął na losy naszej ojczyzny, brał udział w walce o wolność, a dziś bierze udział w pielęgnowaniu tej wolności i w budowaniu lepszej naszej rzeczywistości – oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do 40. rocznicy powstania Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
18 lutego 1981 r. podpisano tzw. porozumienie łódzkie, które zakończyło najdłuższy strajk studencki w Polsce. W jego efekcie m.in. zarejestrowano Niezależne Zrzeszenie Studentów, wprowadzono autonomię uczelni i zniesiono obowiązek nauczania języka rosyjskiego.
40 lat temu, 17 lutego 1981 r., minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki prof. Janusz Górski podjął decyzję o rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W ten sposób spełniał postulaty strajkujących studentów, żądających możliwości powołania własnej, suwerennej organizacji reprezentującej ich interesy.
Prawie 40 lat temu komuniści ustąpili i spełnili wiele z postulatów strajkujących na łódzkich uczelniach studentów. Dla wielu uczestników ten strajk ciągle stanowi przełomowe doświadczenie całego pokolenia – mówi PAP historyk z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Przemysław Waingertner.