Gabriela Jatkowska w swojej książce opisuje sylwetki dziewięciu polskich sportowców – Wacława Kuchara, Haliny Konopackiej, Janusza Kusocińskiego, Stanisławy Walasiewiczówny, Stanisława Marusarza, Jadwigi Jędrzejowskiej, Jerzego Iwanowa-Szajnowicza, Ernesta Wilimowskiego oraz Marii Kwaśniewskiej. Jednak to nie tylko zbiór biogramów – to również opowieść o sporcie w przededniu odzyskania przez Polskę niepodległości oraz w dwudziestoleciu międzywojennym.
Wystawa poświęcona bohaterowi walk o niepodległość w czasie I wojnie światowej i wojny polsko-bolszewickiej - a także wybitnemu sportowcowi - ppłk. Felicjanowi Sterbie, zostanie otwarta w Muzeum Lotnictwa w Krakowie w piątek.
85 lat temu, 31 lipca 1932 roku w Los Angeles Janusz Kusociński został mistrzem olimpijskim w biegu na 10 000. Stanął na najwyższym stopniu podium, które po raz pierwszy weszło do sportowej tradycji właśnie od tych igrzysk.
Łódzki sport w okresie międzywojennym miał charakter wielonarodowy i wieloetniczny. Na tle innych polskich miast wyróżniała go mnogość nie tylko polskich, ale także niemieckich czy żydowskich organizacji sportowych, a nie brakowało też zawodników pochodzenia rosyjskiego.
Olimpijski medal Marii Kwaśniewskiej-Maleszewskiej, mistrzowskie puchary ŁKS i Widzewa, czy dysk Jadwigi Wajs można oglądać od czwartku w Muzeum Miasta Łodzi. Na ekspozycji "Ocalić od zapomnienia" prezentowane są najcenniejsze sportowe eksponaty łódzkiej placówki.
"Na stadionie kierowała mną ambicja i miłość do ojczyzny" - wyznał swego czasu Janusz Kusociński. Mistrza olimpijskiego z 1932 roku na 10 000 m zabili Niemcy w Palmirach 21 czerwca 1941 roku. W środę wieczorem odbędzie się w Warszawie bieg jego pamięci na 5 km.
Łyżwy mistrza Lwowa z 1910 r., sprzęt lekkoatletyczny, szermierczy, rowery, repliki strojów sportowych – to wszystko można obejrzeć na wystawie pt. „Sport na Kresach. Początki”, która została w czwartek otwarta w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu.
16 marca 1897 r. urodził się w Warszawie kolarz Józef Lange. Na 8. Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 1924 r. w wyścigu drużynowym na 4 tys. m – wspólnie z Janem Łazarskim, Tomaszem Stankiewiczem i Franciszkiem Szymczykiem – zajął 2. miejsce, zdobywając srebrny medal.
Lwów jest prawdziwą „kolebką” polskiego narciarstwa. Był położony blisko Wiednia, ośrodka, z którego narciarstwo oddziaływało na całą Europę środkowo-wschodnią. We Lwowie były sklepy, gdzie można było kupić nowoczesne narty, a w parkach lwowskich organizowano pierwsze wycieczki – powiedział PAP Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego, który razem z Beatą Słamą napisał książkę „Magia nart”.