Odrestaurowana zostanie reprezentacyjna willa w centrum Bielska-Białej, należąca w XIX w. do najzamożniejszego wówczas bielszczanina Teodora Sixta. Rzecznik magistratu Tomasz Ficoń podał w piątek, że w budynku powstanie centrum aktywizujące mieszkańców.
Co najmniej kilkanaście dawnych, niezinwentaryzowanych, płytkich wyrobisk górniczych musi zabezpieczyć Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu w związku planem udostępnienia turystom drogi wodnej w ciągnącej się pod miastem XIX-wiecznej sztolni.
Biurowce z ogólnodostępnymi sklepami oraz przyjazną przestrzenią dla pieszych powstaną na terenie dawnej XIX-wiecznej fabryki Hermana Schlee przy ul. Targowej w Łodzi. O sprzedaży działki wraz z trzema zabytkowymi obiektami poinformował łódzki magistrat.
List intencyjny ws. współpracy na rzecz muzeum hutnictwa, które powstanie na terenie hali byłej elektrowni Huty Królewskiej w Chorzowie z 1905 r., podpisali w czwartek przedstawiciele zainteresowanych samorządów oraz Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
Z okazji 155. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego w d. Wielkim Księstwie Litewskim w niedzielę w wileńskim kościele p.w. Ducha Świętego odprawiono mszę świętą w intencji jego przywódców, a także powstańców weteranów spoczywających na Starej Rossie.
Najstarszą krakowską szopkę, datowaną na koniec XIX w., od lat 50. można podziwiać na wystawie stałej w Muzeum Etnograficznym im. Seweryna Udzieli w Krakowie. Teraz jednak dzieło murarza i kaflarza Michała Ezenekiera jest pokazywane w nowej aranżacji.
Prawie 400 obrazów, mebli, bibelotów i zabawek z pierwszej połowy XIX w. będzie można oglądać od piątku w Muzeum Narodowym w Szczecinie na wystawie sztuki biedermeieru. Zwiedzający zobaczą także dzieła o pomorskim rodowodzie.
Archiwum Państwowe w Zielonej Górze wydało monografię pt. „Zielonogórska Gmina Żydowska 1813–1942”. Autorem książki jest wieloletni pracownik tej instytucji prof. Zbigniew Bujkiewicz. We wtorek, 6 lutego, odbędzie się promocja wydawnictwa połączona z otwarciem wystawy poświęconej społeczności żydowskiej w Zielonej Górze.
„Moja rodzinna historia uświadomiła mi, że nasze spiski i powstania w równym stopniu oddziaływały na ogromną grupę ludzi, którzy niekoniecznie sami podejmowali decyzję o zaangażowaniu się w nie – czyli członków rodzin spiskowców i powstańców. Za to właśnie oni stawali potem często przed dramatycznym wyborem odnośnie swoich losów, powiązanych przecież z życiem spiskowca” – pisze Agata Markiewicz we wstępie.