Ambasador Polski na Litwie Urszula Doroszewska złożyła w środę, w 157. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, wieniec w centralnej kaplicy wileńskiego Cmentarza Rossa, gdzie przed kilkoma miesiącami spoczęły szczątki 20 powstańców.
Złożeniem wieńców na dziedzińcu Muzeum X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej oraz apelem pamięci, salwą honorową i okolicznościowymi przemówieniami przed Krzyżem Traugutta w Parku Traugutta stolica uczci w środę 157. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego.
156 lat temu, 22 stycznia 1863 r., Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczęło się Powstanie Styczniowe, największy w XIX w. polski zryw narodowy. Pochłonęło ono kilkadziesiąt tysięcy ofiar i w ogromnym stopniu wpłynęło na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.
Powstanie Styczniowe zakończyło się klęska militarną, ale wychowało i ukształtowało następne pokolenia w umiłowaniu wolności – mówił szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podczas trwających w woj. świętokrzyskim centralnych obchodów 157. rocznicy wybuchu zrywu.
19 stycznia 1890 r. inżynier górnik-geolog Witold Zglenicki – zwany polskim Noblem, wynalazca platformy wiertniczej, pionier wydobycia ropy naftowej z morskiego dna, filantrop – podjął pracę w carskim Zarządzie Górniczym. Był to punkt zwrotny w jego karierze.
Ponad 300 osób z całego kraju weźmie udział w sobotnim 27. Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych z Suchedniowa do Bodzentyna, który będzie jednym z głównych punktów centralnych obchodów 157. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Słowo „rewolucja” kojarzy się z przemianą gwałtowną, nierzadko drastyczną. W brytyjskiej rewolucji przemysłowej synonimem tej drastyczności stały się fatalne warunki, w których pracowały fabryczne dzieci. Ale jak zmierzyć gwałtowność? – pyta redaktor naczelny „Mówią wieki” prof. Michał Kopczyński.