Święta i sztukę łączy to, że uzupełniają i upiększają życie, stanowią pole wyrazu, również religijnego, tworzą związki duchowe i społeczne – czytamy. Zdaniem autorki, świętowanie to zjawisko odwieczne i zapewne wieczne, ponieważ zwycięstwo nad doczesnością trzeba co i rusz odnosić od nowa.
To chyba najbardziej stabuizowana grupa ofiar II wojny – usłyszała autorka od archiwistki, z którą rozmawiała na początku pracy nad książką. W swojej najnowszej książce Kalina Błażejowska opisuje polskie ofiary nazistowskiego programu „eutanazji”.
Sławomir Mrożek lubił czytał amerykańskie biografie. Pod koniec swojego pobytu w Meksyku, zastrzegał się jednak, że opowiadanie o nim samym nie miałoby sensu. Twierdził, że życie pisarza jest po prostu dość jednostajne – siedzi w samotności i pisze.
Już w tytule autor stawia prowokacyjną tezę. Czy rzeczywiście III Rzesza przegrała wojnę w czerwcu 1941 r., niemal dwa lata przed klęskami pod Stalingradem i Kurskiem? „Zbrodnicze przedsięwzięcie podjęte przez potwora stało się w istocie przyczyną przegrania wojny przez Hitlera” – podkreśla brytyjski dziennikarz.
Federacja Rosyjska, której przewodzi Putin, jest największym państwem świata; z ponad siedemnastoma milionami kilometrów kwadratowych powierzchni ma tyle ziemi, ile Brazylia i Australia razem wzięte, a blisko dwa razy więcej niż Chiny czy Stany Zjednoczone. A jednak Rosji i Rosjanom to za mało, stanowczo za mało – podkreśla Andrzej Nowak.
„Chiński Wałęso – gdzie jesteś?” – pytali chińscy górnicy zgromadzeni wiosną 1989 r. na placu Niebiańskiego Spokoju w Pekinie. W tej książce autor poszukuje związków między dramatycznymi wypadkami w Chinach a protestami społecznymi w Polsce, bada wpływ tych wydarzeń na sytuację w PRL i relacje między oboma państwami.
Nie martwcie się o nas. Mam wiadomości od Michała. Jesteśmy oboje zdrowi i cali. Nie możemy się tylko dowiedzieć, co z Mokotowem – napisała do rodziców w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego łączniczka Hanka Jasińska „Hania” ze swojej kwatery w Alejach Jerozolimskich.
„Byłyśmy po stronie dobra i wierzyłyśmy, że jeśli nawet nie przeżyjemy, to ono zwycięży. Chciałyśmy przeżyć, ale nie za każdą cenę, nie za cenę przełamania w nas tego, co uczciwe i moralne” – wspominała Zofia Romanowiczowa w jednym z wywiadów.
„Moim powołaniem jest zmienić świat” – mówił o sobie Napoleon. Johann Wolfgang Goethe pisał: „Ten Napoleon to był chłop na schwał! Jego żywot to pochód półboga od bitwy do bitwy i od zwycięstwa do zwycięstwa. […] Równie dobrze można by o nim powiedzieć, że znajdował się w stanie ciągłego oświecenia; dlatego również jego los był tak prześwietny, że świat takiego nie znał przed nim, a być może i po nim już nie pozna”.