Pozostałości antycznej drogi i prawdopodobnie mola z czasów Cesarstwa Rzymskiego odnaleziono pod laguną w Wenecji. Odkrycie dokonane dzięki badaniu dna w kanale Treporti potwierdza, że wieki przed założeniem miasta były tam już stałe osady.
Dla mnie niezwykle ważne jest, by tworzyć w naszych miastach miejsca spokoju, w których natura i kultura będą ze sobą współgrały, by było jak najwięcej parków, zieleni – powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki w Grajewie (woj. podlaskie).
Na Syberię w okolice Bajkału przyjeżdżają z Polski turyści, którzy chcą zobaczyć na własne oczy miejsce zesłania swoich przodków, ale magnesem jest także przyroda, na przykład Bajkał – mówi PAP polski przedsiębiorca mieszkający w Irkucku Paweł Kabelis.
W niedzielę 25 lipca będzie można wziąć udział w Odpuście u Babci Anny na katowickim zabytkowym osiedlu Nikiszowiec. Jarmark, podobny do organizowanego przed świętami Bożego Narodzenia, odbędzie się po rocznej przerwie w formule uwzględniającej ograniczenia pandemiczne.
Wyjazd do Tokio na igrzyska olimpijskie w 1964 roku był dla polskich sportowców dużym wydarzeniem – wspomina Marian Kasprzyk, który wywalczył tam złoty medal w boksie. Człowiek chodził po ulicach i czuł się jak w niebie – mówi PAP były pięściarz.
Radni Toronto zdecydowali o zmianie nazwy Dundas Street, jednej z najważniejszych ulic tego kanadyjskiego miasta, przy której mieszka prawie 100 tys. osób. Henry Dundas był brytyjskim politykiem i przeciwnikiem szybkiego zakazu handlu niewolnikami.
Założona w 1910 roku przez polskich osadników wieś Wierszyna, położona około 140 km od Irkucka, jest fenomenem: na odległej Syberii jej mieszkańcy zachowali przez pokolenia język swoich przodków. Z tego powodu Wierszyna od dawna przyciąga naukowców, jak i turystów.
Poczta Polska wprowadza do obiegu znaczek pocztowy emisji "XVI Letnie Igrzyska Paraolimpijskie Tokio 2020" - poinformowała w czwartek spółka. Walor o wartości 4 zł i nakładzie 144 tys. sztuk trafi do placówek pocztowych w całym kraju.
Filcowy kapelusz typu bikorn, który należał do Napoleona Bonapartego, został wystawiony na aukcji z okazji dwusetnej rocznicy śmierci cesarza Francuzów. Szacuje się, że słynne nakrycie głowy może zostać sprzedane nawet za 600 tys. euro - poinformował w czwartek paryski dom aukcyjny Sotheby's.