14 sierpnia mija 37. rocznica rozpoczęcia w Stoczni Gdańskiej strajku, który doprowadził do podpisania w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. porozumienia między komisją rządową a komitetem strajkowym i powstania NSZZ "Solidarność" - niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej.
Popularne w różnych częściach woj. śląskiego postaci gen. Jerzego Ziętka i Edwarda Gierka mają zniknąć z grona patronów ulic czy placów. W świetle ustawy dekomunizacyjnej negatywnie te postaci zaopiniował już IPN. Wojewoda śląski zapowiada, że wypełni ustawę.
25 czerwca 1976 r. w wielu zakładach pracy zorganizowano strajki w związku z ogłoszoną przez rząd podwyżką cen. Do największych wystąpień robotniczych doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Protesty brutalnie stłumiła milicja i SB. W całym kraju aresztowano ok. 2,5 tys. osób.
Ponad 97 proc. mieszkańców Sosnowca, którzy wzięli udział w zorganizowanych przez miejscowy samorząd konsultacjach społecznych, opowiedziało się za upamiętnieniem w miejskiej przestrzeni Edwarda Gierka przez nazwanie jego nazwiskiem ronda lub ulicy.
W Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej pod koniec lat sześćdziesiątych narastał kryzys społeczny, polityczny i ekonomiczny. Władze, chcąc ratować niekorzystną sytuację, sięgnęły po nieudolne reformy gospodarcze, a ich zwiastunem miała być tzw. regulacja cenowa (podwyżka cen) obejmująca głównie podstawowe artykuły spożywcze. Wprowadzono ją w niedzielę, 13 grudnia 1970 r. Reakcja społeczeństwa była natychmiastowa. 14 grudnia 1970 r., zastrajkowali robotnicy z wydziałów S-3 i S-4 Stoczni in. Lenina w Gdańsku. Żądali cofnięcia zapowiadanych zmian, czego nie mogła zapewnić im dyrekcja stoczni. Wobec braku realizacji tego postulatu stoczniowcy zdecydowali się wyjść na ulice miasta. Doszło do starć z milicją i wojskiem, ginęli ludzie, a protest rozszerzał się na inne zakłady Trójmiasta.
Od Wydarzeń Radomskich '76 narodził się sojusz między polską inteligencją a robotnikami, na kanwie którego powstała Solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda podczas sobotnich obchodów czterdziestej rocznicy Wydarzeń Radomskich.
Gdyby nie było Radomia, gdyby nie było tamtych zdarzeń, gdyby nie było tamtego bohaterstwa, może nie byłoby Solidarności - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda podczas obchodów rocznicy Wydarzeń Radomskich 1976 roku.
Po proteście robotniczym w czerwcu 1976 r. przez lata mówiło się o Radomiu, jako o mieście „warchołów”. Zdaniem historyków ta propagandowa narracja władz PRL-u przylgnęła do Radomia na trwałe. Dlatego - jak podkreślają – należy nieustannie przedstawiać prawdziwy aspekt Czerwca’76.
Druga połowa tzw. dekady rządów Edwarda Gierka w istotny sposób przyczyniła się do erozji systemu komunistycznego w Polsce; decydenci już zdawali sobie sprawę, że społeczeństwo ich nie akceptuje - mówi dr Dariusz Iwaneczko, autor monografii "Zmierzch dekady Gierka. Polska południowo-wschodnia 1975-1980".
Czerwiec '76 r. jest kluczowy z powodu reakcji opozycji inteligenckiej, która szybko wyraziła publicznie protest przeciwko represjom wobec uczestników protestów, a także udzieliła im pomocy – mówi dr hab. Jan Skórzyński z Collegium Civitas. Taka była geneza powstania Komitetu Obrony Robotników - dodaje.