Plac apelowy b. niemieckiego obozu koncentracyjnego Gusen został uznany przez federalny urząd konserwatora zabytków Republiki Austrii w styczniu 2017 r. za "zabytek miesiąca" - poinformowało we wtorek PAP Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Obóz koncentracyjny w Gusen w Austrii jest drugim Katyniem - mówiono w sobotę w Gdyni podczas debaty w ramach VIII Festiwalu Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci. W tym bliźniaczym obozie KL Mauthausen zginęło ok. 27 tys. przedstawicieli polskiej inteligencji.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbada na miejscu w Austrii stan dewastacji pozostałości po KL Gusen - jednym z największych miejsc zagłady Polaków w czasie II wojny światowej - dowiedziała się w czwartek PAP. Polska delegacja zbada także inne miejsca polskiej martyrologii w Austrii, m.in. sztolnie w Bergkristall.
Europoseł Kazimierz M. Ujazdowski skierował do Komisji Europejskiej interpelację ws. dewastacji b. obozu koncentracyjnego Gusen na terenie Austrii - poinformowało PAP Biuro Prasowe Delegacji PiS Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
O podjęcie pilnych działań ws. dewastacji pozostałości po KL Gusen zaapelowali do władz Austrii przedstawiciele polskich i żydowskich środowisk zajmujących się historią i pielęgnowaniem pamięci dot. II wojny światowej.
Więźniowie Mauthausen-Gusen wykonali podczas wojny niezwykłe różańce-wota - z wydobywanego przez nich granitu, drewna z obozowej szubienicy i plastiku z samolotu alianckiego zestrzelonego nad obozem. Historię różańców przypomniano podczas sympozjum w IPN.
To było jak wyrok śmierci - tak o pobycie w obozach Ebensee i Gusen opowiadają byli więźniowie, którzy wspólnie z weteranami Armii Krajowej złożyli hołd ofiarom nazistowskich zbrodni z lat 1939-1945. Uroczystości odbyły się w sobotę w Austrii.
Prezydenci Polski i Austrii Bronisław Komorowski i Heinz Fischer złożyli w czwartek wieńce pod pomnikiem pamięci pomordowanych Polaków w byłym hitlerowskim obozie koncentracyjnym Mauthausen koło Linzu w Górnej Austrii. Jest to pierwsza wizyta polskiego prezydenta w tym miejscu kaźni. Patrząc na „łagodny krajobraz Austrii, trudno uwierzyć, że tu było jedno z piekieł Europy, nieomalże całej Europy. Świadczą o tym liczne pomniki wznoszone ku pamięci więźniów różnych narodów, którzy tutaj zginęli, zostali zamęczeni” – powiedział Komorowski w przemówieniu.