Po upadku Powstania Warszawskiego w zrujnowanej stolicy ukrywało się ok. 1,1 tys. osób. W grupie mieli większą szansę na przeżycie. Tylko kilku ukrywało się samotnie. Warszawscy Robinsonowie stanowili przekrój całego społeczeństwa: od bezrobotnych do profesorów - powiedział PAP historyk dr Michał Studniarek.
80 lat temu, 17 stycznia 1945 r., wyzwolono Warszawę. Dwa dni później ulicami doszczętnie zniszczonego miasta przemaszerowała defilada żołnierzy 1. Armii Wojska Polskiego. „Upiorne >>wyzwolenie
17 stycznia 1945 r. oddziały 1 Armii Wojska Polskiego oraz Armii Czerwonej wkroczyły do zrujnowanej Warszawy, napotykając niewielki opór niemieckich oddziałów osłonowych. Po kilku godzinach walk Niemcy, obawiając się okrążenia, podjęli decyzję o opuszczeniu miasta - opowiada dr Maciej Żuczkowski w podcaście IPN.
Po raz 15. w Łodzi odbędą się Dni Pamięci. Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce wspólnie z łódzkimi instytucjami kultury od 20 do 27 stycznia organizuje cykl wydarzeń, m.in. koncerty, spektakle i warsztaty, będących zaproszeniem do świata kultury i historii polskich Żydów.
Najnowocześniejsze techniki genetyki sądowej i genealogii genetycznej zastosowane zostaną przy ekshumacjach ofiar zbrodni UON i UPA w Puźnikach na Ukrainie, które mają rozpocząć się w kwietniu. To przełomowe wydarzenie i jedno z najtrudniejszych zadań – ocenił w rozmowie z PAP prof. Andrzej Ossowski z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Bądźmy dobrej myśli, ale trzymajmy rękę na pulsie - ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej to praca na dziesiątki lat - tak skomentował perspektywy polskich badań na Ukrainie po środowej wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce historyk IPN Leon Popek.
Okupacja niemiecka miała różny przebieg w poszczególnych regionach Polski. W jej początkowej fazie szczególnie dotknięte bezwzględnością okupanta było Pomorze. Gość naszego podcastu proponuje nazwanie systematycznie przeprowadzonej operacji mordowania Polaków zbrodnią pomorską. Do 1941 roku była to największe zbrodnia cywilna II wojny światowej.
Przy dobrej woli obu stron kwestię ekshumacji i upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Galicji Wschodniej da się szybko załatwić. Dużo większym problemem jest postrzeganie tych wydarzeń przez oba narody – powiedział PAP dr hab. Jan Pisuliński.
Powinniśmy przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu – napisał w tajnej dyrektywie jeden z dowódców UPA Dmytro Klaczkiwski. W latach 1943-45 na Wołyniu, Podolu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię i miejscową ludność ukraińską.