Po II wojnie światowej władze zapomniały o swoich bohaterach, wymazywano ich ze zbiorowej pamięci; trzeba było heroicznych zmagań, by ta pamięć przetrwała - mówił wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, który odznaczył Marię Czernek - ostatnią żyjącą wdowę katyńską po policjancie.
Ukazała się książka zawierająca protokoły zeznań ponad 20 świadków – głównie Polaków ocalałych z sowieckich obozów, których jeńcy zostali zamordowani w Katyniu, Charkowie i Twerze. Zebrane w latach 1943-1946 relacje w większości wcześniej nie były publikowane.
Ambasador RP w Rosji Włodzimierz Marciniak złożył w piątek, w Święto Niepodległości, kwiaty na polskim cmentarzu wojennym w Katyniu oraz w miejscu katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego w Smoleńsku. Spotkał się również ze smoleńską Polonią.
Nekropolie na terenie Federacji Rosyjskiej, gdzie upamiętniani są w dniu Wszystkich Świętych spoczywający tam Polacy są związane przede wszystkim z tragediami wieku XX, okresem terroru stalinowskiego i latami II wojny światowej, w tym ze zbrodnią katyńską.
Twórczość Andrzeja Wajdy to opowieść o bohaterach funkcjonujących w trudnych realiach politycznych, rozwijająca się w uniwersalne rozważania o kondycji ludzkiej. Choć jego obrazy są mocno osadzone w polskiej historii, były punktem odniesienia i inspiracją także dla filmowców ze świata.
Andrzej Wajda opowiedział światu prawdę o Katyniu - podkreśla w poniedziałek niezależna rosyjska "Nowaja Gazieta". Ocenia ona, że pamięć o reżyserze wymaga spełnienia jego woli i wyjaśnienia losów jego ojca, który był wśród ofiar zbrodni katyńskiej.
Na terenie starego portu lotniczego na poznańskiej Ławicy odsłonięto w czwartek tablice upamiętniające wielkopolskich lotników zamordowanych w Katyniu. Wśród 15 upamiętnionych osób jest por. rez. Janina Lewandowska, córka gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego.
Zachowując pamięć o bohaterach, potwierdzamy, że ich ofiara przyczyniła się do wolności, niepodległości i suwerenności, którą cieszymy się od 27 lat – powiedział sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa prof. Andrzej Kunert w przemówieniu przed Pomnikiem Katyńskim w Łodzi.