W sobotę pożegnanie Krzysztofa Krawczyka, wielkiej postaci polskiej kultury popularnej, kochanego przez publiczność – podkreśla wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Uroczystości pogrzebowe artysty rozpoczną się w południe w łódzkiej archikatedrze.
Krzysztof Krawczyk był w stanie śpiewać wszystko. Miał fantastyczny baryton, mógł sobie pozwolić na wybór różnych gatunków muzycznych i żonglowanie nimi – mówi PAP dziennikarka muzyczna Maria Szabłowska. W sobotę w Łodzi i w Grotnikach odbędą się uroczystości pogrzebowe artysty.
„Piosenki Krzysztofa Krawczyka” - to specjalny kanał internetowy uruchomiony przez Polskie Radio, który prezentuje przegląd nagrań zmarłego w poniedziałek Krzysztofa Krawczyka. Artysta niemal przez sześć dekad podbijał serca fanów.
Msza święta pogrzebowa Krzysztofa Krawczyka odbędzie się w sobotę o godz. 12 w archikatedrze w Łodzi; po niej zaplanowano pogrzeb na cmentarzu w podłódzkich Grotnikach - powiedział PAP o. Bernard Briks, proboszcz grotnickiej parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Polskie Radio postanowiło upamiętnić na swoich antenach zmarłego w poniedziałek wokalistę Krzysztofa Krawczyka, „emitując jego największe przeboje, ale również mniej znane utwory”. „Nie zabraknie archiwalnych wywiadów z wokalistą Trubadurów” – zapewnia nadawca publiczny.
Krzysztof Krawczyk odszedł od nas, ale jego piosenki pozostają; instytucje, które zechcą jeszcze bardziej upowszechniać jego dorobek, mogą liczyć na wsparcie Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu - powiedział we wtorek wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Ostatni wywiad przeprowadzony przez TV Republika w 2016 r. z Krzysztofem Krawczykiem przypomina wtorkowa "Gazeta Polska Codziennie". Artysta zmarł niespodziewanie w poniedziałek po południu już po wyjściu ze szpitala, gdzie leczono go na Covid. Miał 74 lata.
Muzyczny kameleon, piewca Presleya znad Wisły, symbol autentycznej polskości, a przy tym artysta wymykający się wszelkim porównaniom. Krzysztof Krawczyk, jeden z najpopularniejszych polskich wokalistów pop, wieczny eksperymentator, autor ponad stu albumów, zmarł w poniedziałek 5 kwietnia.
Nie ma potrzeby, by o Krzyszofie Krawczyku mówić „polski Elvis Presley”, bo jak Elvis, tak Krzysztof był jedyny i niepowtarzalny - tak wspominał w TVN24 zmarłego piosenkarza jego kolega Andrzej „Piasek” Piaseczny.
Polscy politycy w swoich wpisach na Twitterze żegnają i wspominają zmarłego w poniedziałek Krzysztofa Krawczyka. Jak podkreślają, piosenkarz był muzyczną legendą, wielkim artystą i talentem. „Jego śmierć wywołała smutek wielu z nas” - przyznał premier Mateusz Morawiecki.