Marsz prezydencki i Marsz Niepodległości to dwa główne wydarzenia obchodów Święta Niepodległości w Warszawie. Podczas tego drugiego doszło do strać w okolicach Stadionu Narodowego. Policji udało się jednak opanować sytuację.
Marsz Niepodległości przeszedł we wtorek po południu w Warszawie z ronda Dmowskiego w okolice Stadionu Narodowego. Na trasie i u celu marszu dochodziło do incydentów i bójek z policją. Do tej pory zatrzymanych 215 osób; rannych co najmniej dwóch policjantów.
"Marsz Niepodległości", zorganizowany w poniedziałek przez środowiska narodowe, został rozwiązany przez ratusz - na żądanie policji. W czasie manifestacji doszło do burd, rannych zostało pięciu policjantów. Marsz zorganizowany został przez Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości” we współpracy z Młodzieżą Wszechpolską i Obozem Narodowo-Radykalnym z okazji 11 listopada. Według organizatorów, uczestniczyło w nim kilkadziesiąt tysięcy osób.
11 listopada przez Warszawę przejdą dwa wielkie marsze: prezydencki "Razem dla Niepodległej" i organizowany przez środowiska narodowe "Marsz Niepodległości". Antyfaszyści swoją manifestację organizują w tym roku dwa dni wcześniej - 9 listopada.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości w tym tygodniu poda informacje nt. trasy, którą przejdzie 11 listopada w Warszawie tegoroczny Marsz Niepodległości - poinformował członek zarządu stowarzyszenia Krzysztof Bosak w środę w Poznaniu. "Trasa przez nas wybrana została zgłoszona w pierwszym możliwym ustawowo terminie, czyli na 30 dni przed marszem. Miasto nie zgłosiło żadnych uwag dotyczących naszej trasy" - powiedział Bosak.
Polska jest jedna, nie powinniśmy się nawzajem przeklinać i wykluczać - mówił w stolicy w Święto Niepodległości prezydent Bronisław Komorowski. Premier Donald Tusk ocenił w Kosowie, że "nie ma większego przekleństwa niż konflikt domowy".
Ulicami Warszawy przeszedł w niedzielę Marsz Niepodległości. Choć na początku doszło do zamieszek, po ich opanowaniu demonstracja miała spokojny przebieg. Do jednostek policji zostało doprowadzonych 120 osób; rannych zostało ośmioro funkcjonariuszy. Marsz Niepodległości rozpoczął się po godz. 15.30 na rondzie Dmowskiego w Warszawie. Jednak jego uczestnicy maszerowali spokojnie tylko kilkanaście minut, po czym doszło do burd.
Organizatorzy antyfaszystowskiej demonstracji deklarują, że ich inicjatywa to sprzeciw wobec szerzenia nacjonalizmu, homofobii i ksenofobii oraz - jak mówili w sobotę - przeciwko "zawłaszczaniu Święta Niepodległości do promocji agresywnego nacjonalizmu". Marsz antyfaszystowski ruszy w Święto Niepodległości w samo południe sprzed pomnika Bohaterów Getta. Organizowany w Warszawie przez antyfaszystowskie Porozumienie 11 listopada marsz przejdzie do centrum, a potem Nowym Światem na plac Zamkowy.
Politycy PiS, przedstawiciele organizacji patriotycznych i związkowych wzięli udział w Marszu Niepodległości zorganizowanym w sobotę wieczorem w Lublinie. Uczestnicy marszu przeszli przez centrum miasta, nieśli flagi, zapalone pochodnie, śpiewali pieśni.