Śmierć Stanisława Pyjasa jest dla Niezależnego Zrzeszenia Studentów symbolem początku studenckiego ruchu opozycyjnego - podkreśliło NZS w oświadczeniu, w którym sprzeciwiło się powielaniu w tekście „Gazety Wyborczej” argumentacji komunistycznej propagandy dot. śmierci studenta.
Z okazji 40. rocznicy rejestracji NZS szef UdSKiOR Jan Józef Kasprzyk uhonorował w piątek medalami „Pro Bono Poloniae” osoby zasłużone dla zrzeszenia: wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, Agnieszkę Romaszewską-Guzy oraz Jarosława Guzego.
NZS wpłynął na losy naszej ojczyzny, brał udział w walce o wolność, a dziś bierze udział w pielęgnowaniu tej wolności i w budowaniu lepszej naszej rzeczywistości – oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki, nawiązując do 40. rocznicy powstania Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Z radia studenci dowiedzieli się, że mają po miesiącach zmagań zarejestrowany NZS. Musimy o tym pamiętać, bo to jest nasza droga do niepodległej, wolnej Polski – przypomniał prezes IPN Jarosław Szarek w związku z 40. rocznicą zarejestrowania Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
40 lat temu, 17 lutego 1981 r., minister nauki, szkolnictwa wyższego i techniki prof. Janusz Górski podjął decyzję o rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W ten sposób spełniał postulaty strajkujących studentów, żądających możliwości powołania własnej, suwerennej organizacji reprezentującej ich interesy.
Rada Miasta Białystok przyjęła w poniedziałek stanowisko upamiętniające 40. rocznicę rejestracji Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Radni jednogłośnie wyrazili w nim "szacunek oraz uznanie dla twórców i członków NZS, którzy walczyli o wolną i demokratyczną Polskę".
40 lat temu, 22 września 1980 r., Ogólnopolski Komitet Założycielski złożył w Sądzie Wojewódzkim w Warszawie wniosek o rejestrację Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Miało być ono swego rodzaju studencką Solidarnością. Władze przed długie miesiące odmawiały oficjalnego uznania organizacji.
Możliwości działania na tak wielką skalę pojawiły się dzięki strajkom sierpniowym. Natomiast to, że zdołaliśmy utworzyć jedną ogólnopolską organizację, było wynikiem wcześniejszego poznania się podczas różnych działań. Inaczej niezależny ruch studencki byłby rozbity. Władze zresztą dążyły do jego podziału – mówi PAP prof. Jacek Czaputowicz, jeden z założycieli Niezależnego Zrzeszenia Studentów, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL, były minister spraw zagranicznych.