W 1989 r. przegrał komunizm, ale nie ludzie, którzy mu służyli. Nasze osiągnięcia po 25 latach są poniżej marzeń, które mieliśmy walcząc o wolną Polskę - oceniła w rozmowie z PAP socjolog prof. Jadwiga Staniszkis.
4 czerwca br. przypada Dzień Wolności i Praw Obywatelskich, święto ustanowione w 2013 r. uchwałą Sejmu RP na pamiątkę zwycięstwa Solidarności w tzw. wyborach czerwcowych 1989 r., które zapoczątkowały przemiany demokratyczne w Polsce. W tym roku mija 25 lat od tych wydarzeń.
Kadencja Senatu nie powinna pokrywać się z kadencją Sejmu - przekonuje Bogdan Borusewicz, pełniący już trzecią kadencję funkcję marszałka Senatu. W rocznicowym wywiadzie dla PAP z okazji 25-lecia przemian Borusewicz opowiada o najważniejszych wydarzeniach z tego okresu. Uważa, że po 1989 roku obóz Solidarności za wcześnie się podzielił. PAP: Kiedyś powiedział Pan, że 4 czerwca nie był ważniejszy od 31 sierpnia 1980 roku. Nie był?
Wymiar sprawiedliwości po 1989 r. potrzebował zmian i wiele - choć nie wszystkie - udało się przeprowadzić, bo byliśmy przygotowani do rozmów przy Okrągłym Stole - mówi w wywiadzie dla PAP prof. Adam Strzembosz były I Prezes SN. Uważa on, że pora kończyć lustrację.
O nadziejach i przewidywaniach związanych z obradami Okrągłego Stołu w Polsce w 1989 r. rozmawiali w sobotę w stolicy korespondenci zagraniczni, uczestniczący w dyskusji „Fałszywe proroctwa?”. Spotkanie zorganizowano w ramach VI edycji Karuzeli Cooltury.
W 1989 r., kiedy w Polsce upadał komunizm, korespondentami głównych amerykańskich gazet: "New York Timesa" i "Washington Post" byli John Tagliabue i Jackson Diehl. Ich relacje najpełniej kształtowały obraz historycznych polskich przemian na użytek elit w USA.
Wieloletni korespondent radia niemieckiego w Polsce Reinhold Vetter pierwsze kontakty z demokratyczną opozycją nawiązał już w latach 70. Był w Stoczni Gdańskiej, gdy powstawała Solidarność. W 1989 r. relacjonował obrady Okrągłego Stołu, czerwcowe wybory i powstanie rządu Tadeusza Mazowieckiego.
Stefan Bratkowski, wybitny dziennikarz, publicysta i jeden z uczestników Okrągłego Stołu, wspomina w rozmowie z PAP, jak w latach 80. ub. wieku Polska za sprawą Solidarności trafiła na czołówki światowych mediów, i kiedy uświadomiono sobie znaczenie Okrągłego Stołu nie tylko dla Polski.