Warunkiem dobrych relacji Polski z Rosją jest uznanie prawdy o trudnej przeszłości, w tym o eksterminacji Polaków w latach 30., którą dokonało sowieckie państwo - ocenił prezydent Andrzej Duda, otwierając w czwartek w Warszawie konferencję "+Operacja polska+ NKWD 1937-1938".
Cierpieli i ginęli, gdyż byli Polakami – napisano na tablicy upamiętniającej Polaków prześladowanych i eksterminowanych w sowieckiej Rosji w latach 1921-1939. Pierwszą tablicę pamięci pomordowanych w „Operacji Polskiej” NKWD odsłonięto w niedzielę w Poznaniu.
W gmachu Urzędu Pocztowego nr 1 w Katowicach otwarto w piątek wystawę IPN pt. "Operacja (anty)polska NKWD". Upamiętnia ona ofiary eksterminacji Polaków w latach 1937-38 w ZSRR. Poczta Polska wyda za tydzień znaczek poświęcony tym wydarzeniom – w 30 milionach egzemplarzy.
O operacji polskiej NKWD lat 1937-38, której ofiarami padły tysiące obywateli ZSRR narodowości polskiej, badaniach i stanie wiedzy w Polsce na jej temat mówił we wtorek w Stowarzyszeniu Memoriał w Moskwie prof. Nikołaj Iwanow z Uniwersytetu Opolskiego.
Stwórzmy wielką koalicję pamięci, która spowoduje, że w przyszłym roku spotkamy się przed pomnikiem upamiętniającym ofiary "operacji polskiej" NKWD 1937-38 - powiedział w piątek w Warszawie prezes IPN Jarosław Szarek podczas uroczystości przed pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
"Operacja polska to apogeum polskiego cierpienia na terenie Związku Sowieckiego" - powiedział rosyjski historyk prof. Nikołaj Iwanow, autor albumu "Zginęli, bo byli Polakami" podczas piątkowego spotkania w warszawskim Przystanku Historia.
W Żytomierzu na Ukrainie upamiętniono w piątek ofiary wielkich czystek stalinowskich z lat 1937-1938, w tym tzw. operacji polskiej NKWD, w wyniku której stracono 111 tysięcy osób, w większości Polaków.
Ambasador RP na Białorusi Konrad Pawlik uczcił w piątek pamięć Polaków zamordowanych przez NKWD w ramach tzw. operacji polskiej. Dyplomata złożył kwiaty w Kuropatach i w Parku Czeluskińców, gdzie w dołach śmierci spoczywają ofiary represji z terenów BSRR.
Była to zbrodnia taka jak w Katyniu, tylko że o jej ofiarach nikt nie pamiętał. Ci, którzy mogli, woleli zapomnieć lub bali się represji - powiedział podczas czwartkowej dyskusji wokół książki "Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. Operacja Polska 1937-1938" jej autor prof. Nikołaj Iwanow.