Nagrywanie dzieci wołyńskich to najbardziej przejmujące doświadczenie w moim życiu zawodowym. To wejście w świat dziecka, który uległ całkowitej zagładzie – mówi Anna Lisiecka, autorka książki „Wołyń bez komentarza”. Jest to zbiór wcześniej nie publikowanych relacji osób, które przeżyły rzeź wołyńską w 1943 r.
„Napiszcie mie jak u was. Czy palą czy mordują i jak zadaleko front napiszcie mie tatusiu” – pisał jeden z wychowanków domu dziecka do ojca. Ale listy nie docierały do adresatów, ponieważ większość z nich zginęła w rzezi wołyńskiej - piszą autorzy książki „Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu”.
Po 1926 r. zakładano, że Galicja i zachodni Wołyń staną się obszarem historycznego kompromisu, który pozostanie w granicach Polski, a na którym Polacy i Ukraińcy będą wzajemnie szanować swoje prawa – powiedział PAP prof. Włodzimierz Mędrzecki z Instytutu Historii PAN.
W XX w. trzeba było stworzyć nową mapę Europy, na tej nowej mapie musiało się znaleźć miejsce dla Białorusinów, Litwinów, Ukraińców, a Polacy stali im na przeszkodzie, co oczywiście nie usprawiedliwia ani jednej zbrodni - mówi PAP prof. Włodzimierz Mędrzecki z Instytutu Historii PAN.
Ukraińcy od XIX czuli się pełnoprawnymi gospodarzami Galicji Wschodniej i Wołynia; Polacy odmawiali im tego prawa, uważając, że to integralna część II RP - mówi PAP prof. Włodzimierz Mędrzecki z Instytutu Historii PAN.
Świat nie może dopuścić się zbrodni zapomnienia ofiar Holokaustu, w tym ofiar zbrodni dokonanej w kijowskim Babim Jarze – oświadczył we wtorek prezydent Izraela Reuwen Riwlin podczas wystąpienia w Radzie Najwyższej (parlamencie) Ukrainy.
Zarejestrowany w ukraińskim parlamencie projekt uchwały, który mówi o "ludobójstwie Ukraińców" przez państwo polskie, zafałszowuje historię - uważa historyk, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego Jan Pisuliński. Według niego, inicjatywa ta wpisuje się w impas w dialogu polsko-ukraińskim nt. historii.
Nazwa projektu uchwały o "ludobójstwie Ukraińców" przez Polskę, zarejestrowanego w Radzie Najwyższej Ukrainy, budzi nasze zdumienie - powiedział PAP szef biura rzecznika prasowego MSZ Rafał Sobczak. Zaznaczył zarazem, że projekt to "incydentalne wydarzenie i inicjatywa jednego posła".
Deputowany do Rady Najwyższej Ukrainy Ołeh Musij opublikował tekst projektu uchwały parlamentarnej, upamiętniającej - jak to określono - "ofiary ludobójstwa dokonanego przez Państwo Polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951".
14 szkieletów ludzkich odnaleziono podczas prac ekshumacyjnych w Jaworniku Ruskim k. Przemyśla. Są to prawdopodobnie ofiary ukraińskich nacjonalistów z lat 40. ub. wieku. Ekshumacja była elementem śledztwa prowadzonego przez pion śledczy IPN w Rzeszowie.