Historie więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego na Majdanku, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim, zaprezentowano w czwartek w Muzeum na Majdanku w Lublinie. Pokazano też autentyczny raport anonimowego powstańca z akcji harcerskiej grupy szturmowej „Lis”.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola w 80. rocznicę Powstania Warszawskiego oddała hołd uczestnikom powstania. Wpisy upamiętniające powstańców opublikowano też w mediach społecznościowych na profilach m.in Komisji Europejskiej i ambasadorów w Polsce.
Przy pomniku "Mokotów Walczący 1944" uczczono pamięć o powstańcach warszawskich. Podczas uroczystości uruchomiono iluminację monumentu na 63 dni trwania zrywu. Następnie z Parku Dreszera wyruszył marsz. Uczestnicy przeszli ul. Puławską z przystankiem przy Gołębniku.
Zgodnie z planami dowództwa Armii Krajowej Powstanie Warszawskie miało zakończyć się błyskawicznie. Walki miały trwać 48, najwyżej 72 godziny. Stało się inaczej. Warszawa krwawiła aż 63 dni. Jak do tego doszło?
Malowidło, które powstało z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w centrum stolicy zostało zamalowane. 1 sierpnia na ścianach przy wyjściu ze stacji metra Centrum zaczęto już malować inny mural, informujący o wydarzeniu artystycznym. Ratusz przeprasza i zapowiada, że jeszcze przed godz. 17 na ścianie pojawią się symbole powstańcze.
Brytyjskie Kierownictwo Operacji Specjalnych (SOE) organizowało zrzuty zaopatrzeniowe dla ruchu oporu w całej Europie. Do nocnych rajdów używało dwóch typów bombowców: Halifaxów i Liberatorów. 3 sierpnia 1944 r. wysłano pierwszy transport z bronią i amunicją dla warszawskich powstańców.
W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego prezydent Andrzej Duda i prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier upamiętnili ofiary rzezi warszawskiej Woli składając wieńce w miejscu największej masowej egzekucji mieszkańców tej dzielnicy dokonanej przez oddziały niemieckie na początku sierpnia 1944 r.
Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier nie przywiózł ze sobą konkretów dotyczących wsparcia dla ofiar narodowego socjalizmu, ale wie, jak ważne są gesty – pisze w czwartek niemiecka prasa. Gazety zgodnie twierdzą, że Polacy chcieliby widzieć więcej uznania i zadośćuczynienia ze strony Niemiec.
80 lat temu, 31 lipca 1944 r., dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski „Bór” wydał komendantowi Okręgu AK Warszawa-Miasto płk. Antoniemu Chruścielowi „Monterowi” decyzję o rozpoczęciu 1 sierpnia 1944 r. powstania. „Po pięciu blisko latach nieprzerwanej i twardej walki prowadzonej w podziemiach konspiracji stajecie dziś otwarcie z bronią w ręku” – głosiło wezwanie.
Należy pamiętać o wielowymiarowości i skomplikowaniu Powstania Warszawskiego, z którego w kulturze masowej ostaje się głównie bohaterski mit zrywu. Ten komponent zaczyna całkowicie przykrywać jego tragiczny wymiar - ocenił w Studiu PAP dr hab. Jacek Wasilewski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego.