Rosyjski dziennik „Kommiersant” zapowiada wydanie przez Stowarzyszenie Memoriał księgi poświęconej ofiarom zbrodni katyńskiej pochowanym w Miednoje. Ocenia, że publikacja jest potrzebna, bo nadal są osoby negujące, że w Miednoje spoczywają polscy jeńcy.
Planowana przez Stowarzyszenie Memoriał księga poświęcona ofiarom zbrodni katyńskiej spoczywającym w Miednoje powinna dodać nowe szczegóły do badania zbrodni, która do dziś utrudnia relacje Polski i Rosji - pisze w poniedziałek dziennik „Kommiersant”.
O historii ruchu dysydenckiego w krajach byłego bloku wschodniego i ZSRR, literaturze drugiego obiegu i udziale byłych dysydentów we współczesnej polityce dyskutują w Moskwie uczestnicy dwudniowego seminarium organizowanego przez Stowarzyszenie Memoriał.
Stowarzyszenie Memoriał, zasłużona rosyjska organizacja badająca represje stalinowskie, przygotowuje kolejną księgę o ofiarach zbrodni katyńskiej. Będzie ona dotyczyła blisko 6300 polskich jeńców zamordowanych w Kalininie (Twerze) i spoczywających w Miednoje.
Pod koniec 2014 roku w Moskwie na elewacjach domów pojawiły się pierwsze symboliczne znaki pamięci o dawnych mieszkańcach, którzy zginęli w represjach stalinowskich. Metalowe tabliczki ustanawiano w ramach projektu Ostatni Adres. Dziś jest ich ponad osiemset.
Akcja pamięci „Przywracanie imion”, organizowana dorocznie w Moskwie, odbędzie się w tradycyjnym miejscu - nieopodal dawnej siedziby NKWD na placu Łubiańskim. Zgodziły się na to władze Moskwy - poinformowało w poniedziałek Stowarzyszenie Memoriał.
Władze Moskwy wycofały zgodę na przeprowadzenie corocznego upamiętnienia ofiar represji stalinowskich koło Kamienia Sołowieckiego nieopodal dawnej siedziby NKWD na placu Łubiańskim. Organizatorzy - Stowarzyszenie Memoriał - nie zgadzają się z tą decyzją.
Sąd w Karelii na północy Rosji przeniósł w środę na 18 września rozprawę w nowym procesie historyka Jurija Dmitrijewa. Został on ponownie - po pierwotnym uniewinnieniu - oskarżony o tworzenie materiałów pornograficznych z udziałem osoby nieletniej.
Historyka Memoriału Jurija Dmitrijewa, oskarżonego w 2016 r. o tworzenie materiałów pornograficznych, aresztowano w czwartek na dwa miesiące. Jest podejrzewany o wykorzystywanie seksualne. Kolejną sprawę wszczętą wobec badacza Memoriał uznał za prześladowanie polityczne.