Marsz na Zgodę z Katowic do Świętochłowic i szereg innych upamiętnień w miejscach związanych z represjami wobec mieszkańców Górnego Śląska w latach 1945–48 złożą się na obchody 75. rocznicy Tragedii Górnośląskiej w woj. śląskim i opolskim.
Sejm przyjął przez aklamację uchwałę w sprawie upamiętnienia 75. rocznicy Tragedii Górnośląskiej. Uznano ją za „jedną z najciemniejszych kart współczesnej historii Polski i Górnego Śląska”. Posłowie złożyli hołd wszystkim, którzy stracili wówczas życie i zdrowie.
Na Górnym Śląsku po raz ósmy obchodzono w niedzielę Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku. Historycy wskazują, iż represje, którym początek dało wkroczenie Armii Czerwonej w styczniu 1945 roku, dotknęły całą miejscową ludność – Polaków i Niemców.
Na Górnym Śląsku rozpoczęły się w sobotę uroczystości upamiętniające ofiary komunistycznych represji, jakie dotknęły tysiące mieszkańców regionu po wkroczeniu Armii Czerwonej w 1945 r. Jednym z wydarzeń przypominających Tragedię Górnośląską jest organizowany od 11 lat doroczny Marsz na Zgodę.
Przed 74. rocznicą początku fali represji na Górnym Śląsku w latach 1945-48, które pochłonęły tysiące ofiar i dziesiątki tysięcy deportowanych na roboty przymusowe, regionalne środowiska przygotowały upamiętniające to wydarzenia, wśród nich wykłady, wystawy, rekonstrukcje i marsze.
Marsz na Zgodę, upamiętniający Ślązaków dotkniętych sowieckimi represjami w latach 1945-48, odbędzie się po raz 10. 26 stycznia. Jego uczestnicy przechodzą co roku 10-kilometrową trasę z centrum Katowic do bramy dawnego obozu w świętochłowickiej dzielnicy Zgoda.
Prawdopodobnie w 2019 r. wydana drukiem zostanie lista mieszkańców Górnego Śląska deportowanych po II wojnie światowej na wschód – tworzona przez historyka katowickiego IPN. Baza ta liczy obecnie 45,1 tys. nazwisk; jej twórca spodziewa się, że nie przekroczy ona 46 tys.
Monografię prezentująca słabo opisany dotąd, istniejący przez kilka miesięcy 1945 r. obóz NKWD w Toszku (Śląskie) opracowali naukowcy katowickiego IPN. Wskutek katastrofalnych warunków zmarła tam połowa z więzionych ok. 6 tys. osób.