Archiwalne dokumenty, zdjęcia i listy oraz przedmioty codziennego użytku, świadczące o losach Polaków, którzy po układzie Sikorski–Majski opuścili terytorium ZSRS, można oglądać w Muzeum Archeologicznym w Krakowie na wystawie przygotowanej w 80. rocznicę podpisania tego dokumentu.
80 lat temu, 30 lipca 1941 r., w Londynie podpisano polsko-sowieckie porozumienie, które do historii przeszło jako układ Sikorski-Majski. Umowa zakładała odnowienie stosunków dyplomatycznych i stworzenie polskiej armii w ZSRS.
Kluczowe w jego myśleniu było dążenie do zbudowania silnej armii i rzucenie jej na front. Z pewnością musiał mieć w pamięci choćby rolę, którą Polacy odegrali w Bitwie o Anglię. Był to niebagatelny argument polityczny, który mógł zostać ogromnie wzmocniony istotnym udziałem Polaków w bezpośrednim starciu militarnym na wschodzie – mówi PAP prof. Przemysław Waingertner, historyk z Uniwersytetu Łódzkiego.
80 lat temu, 30 lipca 1941 r., w Londynie gen. Władysław Sikorski podpisał z ambasadorem ZSRS w Wielkiej Brytanii Iwanem Majskim układ o wznowieniu stosunków dyplomatycznych, współpracy na rzecz pokonania Niemiec oraz powstania polskiej armii w Związku Sowieckim. Porozumienie zaowocowało jednym z największych kryzysów w historii rządu RP na uchodźstwie.
80 lat temu, 30 lipca 1941 r., w Londynie podpisano polsko-sowieckie porozumienie, które do historii przeszło jako układ Sikorski-Majski. Umowa zakładała odnowienie stosunków dyplomatycznych i stworzenie polskiej armii w ZSRS. Jej zapisy wzbudziły ogromne kontrowersje, ponieważ nie oznaczały przywrócenia granicy z 1939 r.
„Pierwszym słowem, od którego powinnam rozpocząć opowieść o swoim życiu, jest SYBERIA, słowo, które kojarzy się ze złożami żelaza, złota, bezkresnymi równinami, kilometrami ciągnących się dziewiczych lasów, wiecznymi zmarzlinami, poddaństwem i zesłaniem. To właśnie Syberii sięgają moje najwcześniejsze wspomnienia i w oczach dziecka nie było to tak złe miejsce” – tak autobiografię rozpoczyna Kira Banasińska.
Po Jałcie prezydent Władysław Raczkiewicz, jak większość polskich polityków, miał świadomość, że przegraliśmy politycznie i nie ma dobrego wyjścia – mówi prof. Mirosław Dymarski z Uniwersytetu Wrocławskiego. 70 lat temu, 6 czerwca 1947 r., w Londynie zmarł prezydent RP Władysław Raczkiewicz.
Historyczny sztandar 8. Dywizji Piechoty, naczynia kuchenne, wojskowe mundury, listy pisane z ZSRR - to część eksponatów i pamiątek, które od czwartku można oglądać na wystawie "Na nieludzkiej ziemi... Armia Polska w ZSRR 1941-1942" w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.