Głośnie bicie dzwonów cerkiewnych i radosne okrzyki "Chrystos Woskres" obwieściły we Lwowie w niedzielę Święta Wielkanocne, obchodzone w tym roku przez wiernych Kościoła greckokatolickiego i prawosławnego pięć tygodni po świętach u katolików obrządku zachodniego.
Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich obchodzą 4 maja Wielką Sobotę, kończąc w ten sposób czas oczekiwania na Święta Wielkanocne. W tym roku wypadają one u nich 5 maja, czyli pięć tygodni po Wielkiej Nocy u katolików.
Ważne dla chrześcijaństwa rocznice: edyktu mediolańskiego i misji świętych Cyryla i Metodego, wspomina sobór biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w orędziu z okazji Świąt Wielkanocnych. W tym roku Wielkanoc w Cerkwi wypada 5 maja.
W Wielką Sobotę w Kościele katolickim trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Zgodnie ze starym polskim obyczajem, przy symbolicznym grobie czuwa warta - ministranci, harcerze, niekiedy strażacy w galowych mundurach.
„Z wodą, gajem i chorągwią. Wielkanocne chodzenie na Mazowszu” to tytuł wystawy w Muzeum Mazowieckim w Płocku, która prezentuje ginące już ludowe obrzędy związane ze świętami Wielkanocnymi, a kultywowane jeszcze w niektórych mazowieckich wsiach.
Nie tylko kurczaczki, wielkanocne baby czy kwitnące bazie zdobiły kartki pocztowe sto lat temu. Choć może trudno to sobie dziś wyobrazić, czas świętowania zmartwychwstania Chrystusa był też okazją do wyrażania uczuć patriotycznych - opowiada historyk dyplomacji dr Janusz Sibora. Nie wszyscy wiedzą, że słowo "pocztówka" wymyślił sam Henryk Sienkiewicz. Jak przypomniał Sibora, w 1900 roku ukrywający się pod pseudonimem Maria z R. autor Trylogii wygrał konkurs na słowo mające zastąpić raczej niepopularny wówczas rusycyzm „otkrytka”.
W Wielki Piątek, 3 kwietnia 1942 r., w niemieckim obozie Auschwitz zginęło 15 jeńców sowieckich oraz 58 więźniów, w tym 11 Polaków, straconych pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11. Wśród rozstrzelanych byli m.in. Marian Bieniek (nr 11395), z zawodu prawnik, który pracował w Urzędzie Skarbowego w Nowym Sączu i Bronisław Jaroń (nr 11877). Obydwaj byli absolwentami Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.