Dwie piąte badanych (41 proc.) uważa, że wprowadzenie stanu wojennego było słuszną decyzją, a jedna trzecia (35 proc.) jest przeciwnego zdania - podało w środę CBOS. 24 proc. badanych wstrzymało się od oceny w tej sprawie.
25 listopada 1981 r. studenci Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej rozpoczęli strajk okupacyjny. Uformował się komitet strajkowy, który zgłosił gotowość podjęcia rozmów z Komisją Międzyresortową. Rozmowy zostały jednak zawieszone, a Minister Spraw Wewnętrznych podjął decyzję o użyciu sił porządkowych do rozwiązania konfliktu. Władze przewidywały, że strajkujący będą stawiać czynny opór.
"Kryptonim Jodła" to tytuł obchodów 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, które 10 grudnia odbędą się w Warszawie. Zaplanowano wizyty w miejscach związanych z 13 grudnia 1981 r., m.in. w aresztach, gdzie więziono działaczy Solidarności.
W wieku 89 lat zmarł gen. Michał Janiszewski, członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, bliski współpracownik Wojciecha Jaruzelskiego jako ministra obrony, premiera i prezydenta, szef Urzędu Rady Ministrów u Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.
Rządzić oznacza: ochraniać, pomagać i wspierać, a powierzone zadanie władzy należy wykonywać jako służbę miłości - mówił w homilii podczas mszy za ojczyznę w 34. rocznicę pacyfikacji katowickiej kopalni Wujek bp Marek Szkudło z Katowic. W mszy uczestniczyła m.in. premier Beata Szydło.
Akcją "Zapal światło wolności", przeglądem filmów, spektaklem muzycznym i wystawą poświęconą stanowi wojennemu IPN przypomni 34. rocznicę jego wprowadzenia. 13 grudnia ulicami stolicy będzie jeździł zabytkowy Ikarus, w którym historycy opowiedzą o stanie wojennym.
Czesław Kiszczak to jeden z najważniejszych, obok gen. Jaruzelskiego, symboli stanu wojennego i brutalnej, przy użyciu siły, rozprawy z Solidarnością; w PRL odpowiadał za cały szeroko rozumiany aparat represji - powiedział PAP historyk prof. Jerzy Eisler.
Czesław Kiszczak ponosi odpowiedzialność za stan wojenny, śmierć górników z "Wujka", ale też skłócenie dawnej opozycji w latach 90. Jako doświadczony człowiek służb doskonale umiał manipulować ludźmi - powiedział PAP Piotr Osęka, historyk i publicysta.
Czesław Kiszczak był postacią, która jednoznacznie negatywnie zapisała się w dziejach Polski - powiedział PAP dr Paweł Ukielski, wiceprezes IPN. Dodał, że Kiszczak był jednym z nielicznych komunistycznych dygnitarzy, których wolna Polska pociągnęła do odpowiedzialności.
Gen. Czesław Kiszczak ponosi zasadniczą odpowiedzialność za takie decyzje, jak wprowadzenie stanu wojennego i za wszystkie akcje represyjne, które podjęto w tym czasie - powiedział PAP prof. Antoni Dudek. To postać, która zapisała się ciemnymi zgłoskami w historii Polski - dodał.