Jak powiedziała PAP sybiraczka Raisa Podhorodecka, zesłana wraz z mamą i siostrą do Kazachstanu w 1940 r., miała sześć lat, gdy została jedynym żywicielem rodziny i opiekunką niepełnosprawnej siostry. Wspominała, że nieustająco czuła głód.
Chcielibyśmy, abyście byli forpocztą Polski, naszymi ambasadorami. Bez waszego wsparcia, bez bezpośredniej współpracy z wami, niewiele zdziałamy. Zaświadczacie przed Kazachami, jaka jest Polska - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell zwracając się do przedstawicieli środowisk polskich w Astanie.
Delegacja z Polski wraz z szefem UdSKiOR Lechem Parellem zwiedziła w piątek nieopodal Astany Muzeum Ofiar Represji Politycznych i Totalitaryzmu. Powstało ono w miejscu dawnego obozu pracy ALŻIR przeznaczonego dla żon „zdrajców ojczyzny”. Chcemy zachować pamięć o tym miejscu – powiedział Parell.
Polskich obywateli deportowanych w głąb Związku Radzieckiego uczczono w czwartek na Polskich Cmentarzach Wojennych w Szokpak Baba i Mankencie w Kazachstanie. Niech historia zesłań i prześladowań będzie dla nas nauką, aby dbać o wolność i prawa człowieka - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell.
Nie byłem w Kazachstanie tolerowany, byłem traktowany jak Polaczek, który przybył tam, żeby zabierać Kazachom chleb. I dlatego nas zwalczano, dążono do tego, żebyśmy jak najszybciej opuścili ich kraj - powiedział PAP Adam Mitelsztet, który jest dzieckiem zesłańców do Kazachstanu.
W położonej niedaleko Astany wsi Pietrowka, założonej przez Polaków zesłanych w latach 30. XX wieku, jest pomnik wdzięczności Kazachom, którzy uratowali wielu zesłańców przed śmiercią; pamięć o zesłaniach jest tu wciąż żywa, a polskość pielęgnują księża z Polski.
Papież Franciszek powiedział w środę podczas mszy w stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtanie, że pokoju nigdy nie zdobywa się raz na zawsze. „Trzeba go zdobywać każdego dnia, podobnie jak współistnienie różnych grup etnicznych i tradycji religijnych, integralny rozwój, sprawiedliwość społeczną” – wskazywał. We mszy uczestniczyli potomkowie polskich zesłańców.
W Kazachstanie bardzo dużo mówi się o sytuacji w Ukrainie. Organizujemy zbiórki dla dzieci wojny. Współczujemy całemu narodowi ukraińskiemu, który jest bliski naszemu sercu – mówi PAP prezes Związku Polaków w Kazachstanie Katarzyna Ostrowska.
Osobiste przedmioty należące do Polaków deportowanych do Kazachstanu: książki, talerzyk, haftowany ręcznik, przekazali do Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku działacze Związku Polaków w Kazachstanie. Muzeum i Związek będą ze sobą współpracować.