Naszym podstawowym celem jest przezwyciężenie rozpowszechniającego się we wszystkich warstwach społecznych antycyganizmu - powiedział szef Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów Romani Rose podczas niedzielnych obchodów Dnia Pamięci o Zagładzie tego narodu.
"Panie Profesorze, praca z Panem była dla mnie największym zaszczytem, a Pańska przyjaźń największym darem. To bardzo smutny dzień dla nas" - napisał na Twitterze Donald Tusk, w reakcji na informację o śmierci Władysława Bartoszewskiego.
Władysław Bartoszewski był wielkim Polakiem i Europejczykiem, człowiekiem pojednania, zwłaszcza między Polską a Niemcami - oświadczył w piątek wieczorem szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.
Władze Turcji ostro skrytykowały wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który w Erywaniu, na obchodach 100. rocznicy eksterminacji Ormian w imperium osmańskim, powiedział w piątek, że "nie ma i nie może być usprawiedliwienia dla masowego zabijania ludzi".
Ambasada RP w USA wciąż nie otrzymała odpowiedzi na swój protest wobec firmy Mattel, producenta edukacyjnej gry karcianej, w której pojawiło się kłamliwe określenie "nazistowska Polska". Firma wyprodukowała kilka wersji gry; nie we wszystkich jest kontrowersyjny napis.
W piątek wieczorem, w wieku 93 lat, zmarł Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, więzień Auschwitz, żołnierz AK, historyk. Wcześniej tego dnia w ciężkim stanie trafił do szpitala MSWiA w Warszawie.
25 kwietnia 1920 r. wojska polskie rozpoczęły na Ukrainie ofensywę podczas wojny polsko-bolszewickiej - tzw. wyprawę kijowską. Celem armii było pokonanie wojsk bolszewickich i dotarcie do Dniepr, gdzie działania wojenne miały przejąć oddziały, sprzymierzonej z II RP, Ukraińskiej Republiki Ludowej.
Wielotysięczna demonstracja upamiętniająca setną rocznicę masakry Ormian odbył się w piątek w Stambule. "Wszyscy jesteśmy Ormianami" - skandowali maszerujący demonstranci, nazywając masakrę zbrodnią ludobójstwa. Rocznicę upamiętniono w wielu krajach.
Papież Franciszek, który określił masakrę Ormian rozpoczętą w 1915 r. jako "pierwszy akt ludobójstwa w XX wieku" nie chciał podsycać wrogości, lecz wzywał storny - Turków i Ormian - "aby zbliżyły się do siebie" - podkreślił w piątek kardynał Pietro Parolin.