Celem twórców Archiwum było wykrzyczenie światu tego, co się dzieje z polskimi Żydami – powiedziała PAP dr Katarzyna Person z Żydowskiego Instytutu Historycznego. To jest tak naprawdę jedyna taka kolekcja, o takiej objętości, która oddaje głos ofiarom. Czytamy spisane relacje, listy, dzienniki, pamiętniki ludzi, którzy zaraz potem giną - dodaje.
Niepamięć o getcie była charakterystyczną właściwością Warszawy lat 50., 60. i 70. To zaczęło się zmieniać w latach 80., szczególnie wokół 40. rocznicy powstania w getcie warszawskim – powiedział prof. Jacek Leociak z Instytutu Badań Literackich PAN i Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Przywilej walki z bronią w ręku miała garstka młodych ludzi. Nie zapominajmy mówiąc o powstaniu w getcie warszawskim o przytłaczającej większości ludności cywilnej, która w powstaniu nie uczestniczyła, ale była ofiarami tego powstania - powiedział prof. Jacek Leociak z Instytutu Badań Literackich PAN i Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN.
Nie ma ważniejszej postaci w historii świata, można by powiedzieć, że jest to najbardziej rozpoznawalna postać historyczna dzisiaj na wszystkich kontynentach – powiedział PAP historyk Uniwersytetu Śląskiego prof. dr hab. Dariusz Nawrot.
Ponad sto unikalnych przedmiotów należących do Napoleona Bonaparte - ze zbiorów Fondation Napoléon oraz Musée de l’Armée Invalides w Paryżu - można oglądać na wystawie w Warszawie. Wśród eksponatów są też przedmioty związane z historią Polski.
Emanuel Ringelblum był człowiekiem, któremu udało się połączyć działalność naukową i społeczną – powiedziała PAP dr Katarzyna Person z Żydowskiego Instytutu Historycznego. Wierzył w to, że prawdziwy badacz jest zaangażowany, że poza tym, że opisuje świat, to również go poznaje – dodaje.
Wykonane ze srebra i bursztynu, grawerowane, czy zdobione szlachetnymi materiałami – ponad 70 piór wiecznych, dedykowanych znanym Polakom i ważnym wydarzeniom w historii Polski zobaczyć można na wystawie w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Łodzi.
Zapytany o reakcję świata na zbrodnię katyńską, prof. Wysocki powiedział, że "chyba świat nawet nie bardzo chciał wiedzieć". Jak podkreślił, akceptowano zresztą to, że Sowieci włączyli zbrodnię katyńską do Procesu Norymberskiego i tylko materialna prawda przesądziła o tym, że Niemcom ostatecznie nie przypisano jednak tej zbrodni".
O zbrodni katyńskiej w Polsce wydaje się, że wiemy dość dużo - powiedział PAP historyk prof. Wiesław Wysocki. Jednak, jak podkreślił, ciągle jeszcze nie mamy tzw. listy białoruskiej, więc nie wiemy, gdzie jest pochowanych ok. 7 tysięcy polskich żołnierzy. Tajemnicą jest też "mały Katyń" - dodał.
10 kwietnia 2010 r. był jednym z najtrudniejszych dni w moim życiu; chyba nawet najtrudniejszym; to był nieprawdopodobny wstrząs, nie do uwierzenia - mówi w wywiadzie dla PAP prezydent Andrzej Duda. Podkreśla, że pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego - wielkiego patrioty - powinien stanąć w Warszawie tuż po katastrofie.