Kiedy 1 maja 2011 roku na Placu św. Piotra podnosiła się zasłona odkrywająca portret błogosławionego Jana Pawła II wielobarwny i wielonarodowy tłum ludzi ogarnęła niepohamowana radość. Cieszyli się Filipińczycy i Chorwaci, Francuzi i Meksykanie, Peruwiańczycy i Hiszpanie, Amerykanie i Rosjanie i przedstawiciele wielu innych nacji. Wśród nich oczywiście na plan pierwszy wysuwali się Polacy. W tych dniach w Rzymie trudno było nie spotkać rodaka, język polski słychać było w wielu miejscach a nasze flagi powiewały dumnie niesione przez grupy pielgrzymów.
Bez wątpienia Jan Paweł II odcisnął trwałe piętno na obliczu Kościoła katolickiego na świecie, a tym bardziej w Polsce. Jednym z aspektów, w których wywarł gigantyczny wpływ na życie Kościoła była kwestia beatyfikacji i kanonizacji dokonywanych przez papieża Polaka.
W rozmowach w Castel Gandolfo brali udział najwybitniejsi intelektualiści drugiej połowy XX wieku: Gadamer, Ricoeur, Levinas, Kołakowski, Miłosz. W jednym miejscu i czasie spotykali się myśliciele o różnych poglądach, rzadko katolicy, często krytyczni wobec Kościoła.
Kanonizacja Jana Pawła II – 27 kwietnia 2014 r. – kończy drogę na ołtarze papieża, który za życia przywiązywał ogromną wagę do świętości. W ciągu swego długiego pontyfikatu beatyfikował i kanonizował więcej błogosławionych i świętych niż jego wszyscy poprzednicy od końca XVI wieku razem wzięci.
Jako pierwszy sformułowania „okrągły stół” użył gen. Jaruzelski w czerwcu 1988 r. podczas obrad VII Plenum KC PZPR. Użył go w innym, o wiele węższym znaczeniu (chodziło o dyskusję nad nową ustawą o stowarzyszeniach) niż to, w którym Okrągły Stół przeszedł do historii Polski. Idea spotkania przy stole bez kantów została szybko podjęta przez środowiska opozycyjne skupione wokół Lecha Wałęsy.
Kolej jest dziś u nas przedmiotem nieustannych, w dużej mierze słusznych, narzekań. Aż trudno uwierzyć, że kiedyś był to symbol nowoczesności i dumy. Było tak niewątpliwie, gdy 85 lat temu, 26 października 1926 roku, powstały Polskie Koleje Państwowe.
Józef Maroszek urodził się 13 czerwca 1904 roku we wsi Bogolewice leżącej nieopodal Grójca. Rodzice byli właścicielami ziemskimi. Po ukończeniu szkoły powszechnej przeniósł się do Warszawy, gdzie kontynuował naukę. Maturę zdał jako uczeń I Gimnazjum Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Często pojawiają się opinie, że anomalia pogodowe: wichury, trąby powietrzne, grad „wielkości kurzych jaj”i bardzo wysokie temperatury są efektem zmian klimatycznych na świecie. Tymczasem w Polsce od dawna są to zjawiska pospolite. Nie brak w historycznych źródłach informacji i opisów mówiących, że nasi przodkowie także zmagali się z „anomaliami” pogodowymi.