Gdyby nie było rozmów okrągłego stołu, system skończyłby się dużo szybciej, dużo bardziej gwałtownie i byłoby mniej jego negatywnych skutków – mówi PAP dr Piotr Gontarczyk z Biura Badań Historycznych IPN. 30 lat temu, 6 lutego 1989 r., rozpoczęły się obrady okrągłego stołu.
Spotkanie z prof. Antonim Dudkiem pt. „Okrągły stół – fakty i mity”, w ramach cyklu „Kłopoty z historią”, odbędzie się 14 lutego 2019 r., o godz. 17.00 w Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” IPN w Kielcach (ul. Warszawska 5).
Chociaż w 1989 r. w zmianach prawnych znajdowały się elementy rewolucyjne, to można również wskazać sporo kontynuacji PRL – mówi PAP prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
30 lat temu, 6 lutego 1989 r., w Pałacu Namiestnikowskim w Warszawie rozpoczęły się obrady okrągłego stołu. Porozumienia między opozycją solidarnościową a władzą, podpisane 5 kwietnia 1989 r., znacząco wpłynęły na upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, lecz również w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Będziemy proponować połączenie warszawskich obchodów dwóch rocznic 2 i 4 czerwca - poinformował wiceminister kultury Jarosław Sellin. Przypomniał, że 2 czerwca, przypada 40. rocznica pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski, a 4 czerwca - 30. rocznica. wyborów czerwcowych.
Okrągły stół niewątpliwie uruchomił lawinę pozytywnych zdarzeń, ale to działaczom Solidarności, którzy walczyli o niepodległość i demokrację, zawdzięczamy to, że Polska się zmieniła - ocenił we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
5 kwietnia 1989 r., po dwóch miesiącach negocjacji, podpisano porozumienie zamykające obrady Okrągłego Stołu, który zapoczątkował upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
Patrzymy na 1989 r. jak na gwałtowną i szybką fazę walki o władzę. Wydaje się, że była to jednak walka o Polskę. Stawką było to, czy „wkręcimy się” w anarchię i beznadzieję, z której będziemy wychodzić dekadami – mówi PAP prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału warszawskiego IPN.
Nieco ponad jedna trzecia respondentów (37 proc.) pozytywnie ocenia porozumienia zawarte przy okrągłym stole. Niemal tyle samo osób (36 proc.) ma do nich stosunek obojętny, a 15 proc. badanych negatywnie odnosi się do tych uzgodnień – wynika z sondażu CBOS.