Kościół wsparł ideę rozmów okrągłego stołu. Jego przedstawiciele uznali, że to najlepsza droga do transformacji ustrojowej – mówi PAP dr Rafał Łatka, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.
Krakowscy radni chcą, by w Urzędzie Miasta Krakowa powstała replika okrągłego stołu. W środę przyjęli uchwałę kierunkową, w której zobowiązują prezydenta Jacka Majchrowskiego do wykonania mebla. W ten sposób miałaby być uczczona 30. rocznica wyborów parlamentarnych z 1989 r.
Okrągły stół nie był spiskiem, zdradą lub zmową elit, ale oznaczał wzgardzenie wielu obszarów życia społecznego. Był zdominowaniem wielkiego ruchu przez wąską grupę – podkreślił były opozycjonista Czesław Bielecki podczas debaty „Przełom okrągłego stołu po 30 latach III RP”.
Dyrektor naczelny Teatru Polskiego im. Arnolda Szyfmana Andrzej Seweryn i szef Ośrodka KARTA Zbigniew Gluza zapraszają do rozmowy o przełomie 1988/1989 w jego 30. rocznicę. Spotkanie odbędzie się 25 marca 2019 r., godz. 18.00, na Scenie Kameralnej Teatru Polskiego w Warszawie, ul. Karasia 2.
74 osoby, w tym między innymi Kornel Morawiecki, w liście otwartym wyrażają swoje poparcie dla słów prof. Andrzeja Zybertowicza, że podczas obrad Okrągłego Stołu "komuniści podzielili się władzą z własnymi agentami".
Układ okrągłego stołu był ustawiony znacznie wcześniej, i to tak, że ostatecznie władze nie były zobowiązane do niczego, a opozycja owszem: do zapewnienia władzy spokojnego odejścia – mówił dr Wojciech Myślecki podczas dyskusji „Blaski i cienie okrągłego stołu” w warszawskim Przystanku Historia Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki.
30 lat temu, 2 marca 1989 r., podczas poufnych dyskusji w Magdalence zawarto kompromis dotyczący wyborów do Senatu. Dzień ten okazał się kluczowy dla powodzenia toczonych od ponad trzech tygodni rozmów okrągłego stołu. Na marginesie omawiano też kwestię odpowiedzialności twórców stanu wojennego.
Sytuacja, w której toczą się rozmowy między rządem a opozycją, była dla społeczeństwa czymś zupełnie nowym. Wydaje się, że wśród opinii publicznej przeważała wiara, iż rozpoczęty proces okrągłego stołu jest szansą na lepszą przyszłość – mówi PAP dr Paulina Codogni, politolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN.